W niedzielny wieczór FC Barcelona opięła swego. Już wcześniej drużyna Roberta Lewandowskiego wypracowała sobie dużą przewagę punktową nad grupą pościgową i musiała tylko przypieczętować zdobycie mistrzostwa Hiszpanii. Stało się to w wygranym 4:2 spotkaniu derbowym z Espanyolem.
Tuż po ostatnim gwizdku sędziego pseudokibice przedostali się na murawę i ruszyli w kierunku zawodników "Blaugrany" świętujących w kole środkowym. W tych okolicznościach interweniować musiała ochrona oraz lokalna policja. Na szczęście podopieczni Xaviego zdołali uciec do szatni.
Całą sytuacja wygląda naprawdę niebezpiecznie. Przed kamerą "Movistar" Xavi skomentował incydent z chuliganami Espanyolu. Trener polecił swoim piłkarzom, by nie celebrowali zdobycia mistrzostwa na terenie rywala.
- Myślę, że już wystarczyło. Świętowanie jest czymś normalnym ale rozumiem, że nie byliśmy w domu i dlatego nie może nam zabraknąć szacunku. Wiem, że trudno jest to kontrolować. Powiedziałem zawodnikom, że najlepiej będzie, jeśli zejdziemy jak najszybciej do szatni - ujawnił Xavi.
Kibice identyfikujący się z Espanyolem zachowali się wręcz niedopuszczalnie na RCDE Stadium. Po ogromnym zamieszaniu Lewandowski wraz z klubowymi kolegami świętował w szatni.
ZOBACZ WIDEO: Co z przyszłością Zielińskiego? "Jeden trener do niego wydzwania"
Czytaj więcej:
Gigantyczny skandal po meczu FC Barcelony. Piłkarze musieli uciekać
"Żaden w Europie". Lawina komentarzy po tym, co zrobił Lewandowski
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)