Słowem bez faulu: Imperium kontratakuje

 / Znicz
/ Znicz

Lata ciemności, złudzeń i straconych nadziei. Coraz większe zniechęcenie wśród tłumu, drwiny i spadek w przepaść, której końca nie było widać. Jednak Imperator się przebudził i znów tworzy swą potęgę, ale czy obrał na pewno dobrą drogę?

Łukaszu Yoda,

Czym prędzej musimy zwołać naradę rycerzy Jedi. Imperium, które przez ostatnie lata żyło legendą pamiętnych meczów z Schalke Gelsenkirchen i AC Parmą, prawdopodobnie znów się odradza i wiele na to wskazuje, że szykuje się do kontrataku. W jego szeregach pozostali tak mocni piłkarze jak Sobolewski, Głowacki, Dudka, Zieńczuk czy chociażby Paweł Brożek. Imperator dobrze wiedział, że mając takich graczy oraz młodego, zdolnego trenera jakim jest Maciej Skorża może znów podbić kraj. Jego ambicje są jednak znacznie większe. Biorąc pod uwagę, że w światowym futbolu liczy się niemal tylko Europa, można rzec, że jego głównym celem jest podbicie świata. W wolnym rozumieniu chodzi przede wszystkim o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, gdzie moc pieniędzy jest największa, a kiedy ją posiądzie może absolutnie zdominować naszą ligę na kilka najbliższych lat, a wtedy już przed sezonem będzie wiadomo kto zostanie mistrzem.

Zastanawiam się tylko nad jednym. Czy oby z dużej chmury nie spadnie mały deszcz. Prawie wszyscy już czekają na występy Wisły w Lidze Mistrzów, ale po drodze jest jeszcze Orange Ekstraklasa, a w niej wielu rycerzy Jedi, którzy mogą narobić Imperatorowi kłopotów. Owszem Matusiak, Diaz, Łobodziński to transfery z pewnością bardzo medialne, ale czy ci zawodnicy gwarantują skuteczną walkę o podbój Europy? Trochę wątpliwe. A należy jeszcze pamiętać, że pierwszy z wyżej wymienionej trójki obecnie jest tylko wypożyczony. Czy Imperatorowi tym razem wystarczy determinacji i konsekwencji w budowaniu swojej potęgi? W końcu jeśli Matusiak ma być tym, który będzie strzelał dla Białej Gwiazdy bramkę za bramką, to trzeba będzie latem wydać na niego trochę gotówki. W perspektywie letnich miesięcy są również transfery Krzynówka i Garguły, a więc kolejne miliony, które trzeba wydać. Zastanawiam się jednak, czy te miliony są dobrze spożytkowane. Lud ma już raczej dość nadmuchiwania baloników. Nie chcę by w sierpniu dotknęło go kolejne rozczarowanie. Mistrzu co o tym sądzisz?

Obi-Wan Michale

Hmmm… przeczucia, przeczucia. Ostrożny musi być przewidując przyszłość młody uczniu. Ślepi byliśmy. Pracy, jaką wykonywał Jacek Bednarz nie zauważyliśmy. Ciemna strona mocy otacza Cupiała, a jej zasłona chroni Wawel przed wzrokiem naszym. Ostatnie lata dały się we znaki Imperatorowi. Ja sam w swoich tekstach ciosów zadałem mu sporo. Jego determinacja nigdy nie była tak nieugięta. Nie lekceważ jednak potęgi mrocznej strony i talentu Macieja Skorży. Udowodnił już on, że pracować z piłkarzami z nazwiskiem potrafi (Piotr Świerczewski, Kamil Kosowski). Czy nowa potęga Wisły wystarczająca na Europę jest nie wiem. Medytować o tym będę. Wiem, że w piłce wszystko jest możliwe gdyż przenika ją wszechobecna moc. Tylko walka z mocnymi przeciwnikami (silna liga) uczyni ich mocnymi po ciemnej stronie i do walki o najwyższe cele przygotuje. Bez tego los naszych zespołów na straconej pozycji widzę. Gdy zespół pokaże charakter i siłę swoją Imperator nie poskąpi środków na nowe świetlne miecze (Telefonia przyniosła w zeszłym roku spore zyski).

Młody uczniu więcej czasu musisz poświęcać na zgłębianie tajników zarówno mocy jak i futbolu. Nigdy nie wiadomo jest przed sezonem, kto mistrzem zostanie. Jeżeli natomiast poznać chcesz wielką tajemnicę futbolowego świata musisz studiować jej wszystkie aspekty. Również to, co należy do ciemnej strony. Zaufaj uczuciom, oddaj się swojej pasji. Nie bój się poznać tajemnicy ciemnej strony. Szersze widzenie mocy musisz przyjąć. Tylko wtedy, jeśli wesprzemy Imperatora i Darth Skorże tajniki ich mocy zgłębiając zdobędziemy siłę. Siłę, która uratuje polską piłkę klubową. Polska piłka potrzebuje silnej Wisły. Tak samo jak potrzebujemy silnego Lecha, Kolportera, Legii, Groclinu. Silna liga oznacza silną piłkę.

PS. Od dzisiaj mów mi "mój Lordzie" i wykonaj rozkaz 66 (czyt. oglądaj polską ligę).

Źródło artykułu: