"El Nacional" podał, że Manchester United jest zainteresowany sprowadzeniem Lionela Messiego. To niezwykle zaskakująca informacja, bo w ostatnich tygodniach kompletnie nie mówiło się o tym, że Argentyńczyk mógłby powędrować do Premier League. Do potencjalnego transferu jednak jeszcze droga daleka.
Na Messiego jako "przynęta" miałby bowiem podziałać Neymar. Erik ten Hag bardzo chce mieć Brazylijczyka w składzie i już wydał zgodę na rozpoczęcie rozmów z jego obozem. Problemem tutaj jest kontrakt Neymara z Paris Saint-Germain, który wygasa w czerwcu 2025 roku. Tym samym trzeba się jeszcze dogadać z francuskim klubem, by cała transakcja mogła dojść do skutku.
Jednak jeśli udałoby się Czerwonym Diabłom ściągnąć Neymara, to wtedy łatwiej byłoby namówić na transfer Messiego. Nie da się ukryć, że 35-latek jest przyjacielem brazylijskiego piłkarza i wizja kolejnej wspólnej gry powinna okazać się kusząca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Potężna bomba. Bramkarz nie miał żadnych szans
United myśli jeszcze nad wszystkimi opcjami dotyczącymi finansów. Będzie bowiem potrzeba sporo funduszy, by opłacić dwie gwiazdy światowej piłki.
Wizja dołączenia do angielskiego giganta może być w pewien sposób ciekawa dla Messiego. Dotychczas wydawało się, że legenda futbolu jest skazana albo na powrót do Barcelony, albo na bajeczny kontrakt w saudyjskim Al-Hilal, gdzie miał zarabiać 500 mln euro za sezon.
Na pewno natomiast Argentyńczyk nie przedłuży kontraktu z obecnym pracodawcą - PSG. Messi występuje w tym klubie od lata 2021 roku.
Czytaj także:
Kibice nadal go kochają. Miał 25 lat, gdy usłyszał brutalną diagnozę