Spezia zdobyła cztery punkty w dwóch wcześniejszych meczach. Drużyna Bartłomieja Drągowskiego, Przemysława Wiśniewskiego, Arkadiusza Recy i Szymona Żurkowskiego przyspieszyła, kiedy jej pożegnanie z Serie A wydawało się być nieuchronne. W sobotę podjęła Torino, które nie tak dawno pomogło Spezii opuścić strefę spadkową. To dlatego, że zwyciężyło z Hellasem.
Spezia wcześnie znalazła się pod presją Granaty. W 14. minucie Aleksiej Miranczuk strzelił jeszcze niecelnie zza pola karnego. Skuteczniejszy był Wilfried Stephane Singo i w 24. minucie pokonał Drągowskiego swoim uderzeniem. Po drodze piłka odbiła się jeszcze nieszczęśliwie od Przemysława Wiśniewskiego, któremu zapisano gola samobójczego.
Torino nie odpuszczało i krótko po przerwie miało szansę na dorzucenie drugiego gola. Mergim Vojvoda strzelił nieznacznie obok słupka. Późniejsze ataki Byków skończyły się podwyższeniem wyniku. Samuele Ricci trafił na 2:0, Ivan Ilić na 3:0, a za ustalenie wyniku w doliczonym czasie był odpowiedzialny Yann Karamoh.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Salernitana dostarczyła swoim kibicom dużo pozytywnych wrażeń w rundzie wiosennej. Paulo Sousa poukładał drużynę po jej rozstaniu z Davidem Nicolą i wykonał podstawowe zadanie, jakim było utrzymanie zespołu z Kampanii w elicie. Salernitana żegnała się z widownią na Stadio Arechi w meczu z Udinese Calcio. Zespół Krzysztofa Piątka nie miał już szansy na wyprzedzenie przeciwnika w tabeli, ale mógł odnieść z nim pierwsze zwycięstwo w roli gospodarza.
Salernitana zaliczyła poważny falstart i po dwóch kwadransach przegrywała różnicą dwóch goli. Guillermo Ochoa nie poradził sobie ze strzałami Marvina Zeegelaara i Ilji Nestorovskiego. Przed przerwą rozpoczął się pościg zespołu Piątka i w 43. minucie złapał kontakt z przeciwnikiem dzięki uderzeniu Grigorisa Kastanosa.
Drużyna z Kampanii dopadła przeciwnika w 57. minucie i ponownie pokazał się Antonio Candreva. Doświadczony pomocnik strzelił na 2:2 i dorzucił gola do asysty z pierwszej połowy. Obu zespołom pozostało sporo czasu na rozstrzygnięcie meczu i zrobiła to Salernitana uderzeniem Williama Troosta-Ekonga w doliczonym czasie.
37. kolejka Serie A:
Spezia Calcio - Torino FC 0:4 (0:1)
0:1 - Przemysław Wiśniewski (sam.) 24'
0:2 - Samuele Ricci 72'
0:3 - Ivan Ilić 76'
0:4 - Yann Karamoh 90'
US Salernitana 1919 - Udinese Calcio 3:2 (1:2)
0:1 - Marvin Zeegelaar 24'
0:2 - Ilja Nestorovski 30'
1:2 - Grigoris Kastanos 43'
2:2 - Antonio Candreva 57'
3:2 - William Troost-Ekong 90'
Czytaj także: Zinedine Zidane z priorytetem na przyszłość. Ten klub chce prowadzić Francuz
Czytaj także: Paulo Sousa radzi sobie we Włoszech. Zapracował na nowy kontrakt?