US Salernitana 1919 w minioną sobotę pokonała Udinese Calcio 3:2. To był ostatni domowy mecz podopiecznych Paulo Sousy w tym sezonie. Zespół z Salerno rozgrywki zakończy wyjazdowym spotkaniem z Cremonese.
Cały mecz rozegrał Krzysztof Piątek. Polski napastnik jest wypożyczony z Herthy Berlin i prawdopodobnie był to jego ostatni występ na Stadio Arechi. Nasz rodak jednak tym razem nie strzelił gola.
Po końcowym gwizdku na murawę zeszła żona 27-latka. Paulina Piątek zrobiła sobie zdjęcie z ukochanym na tle trybun stadionu Salernitany. Wszystko wskazuje na to, że to ostatnia taka fotografia polskiej pary.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"
Ukochana reprezentanta Polski dodatkowo zdecydowała się na wyjątkowe wyznanie wobec swojego męża. "Miłość mojego życia" - napisała Paulina pod zdjęciem.
Krzysztof Piątek do Salernitany trafił na początku września ubiegłego roku. W tym sezonie rozegrał w Serie A 31 meczów, strzelił cztery gole i ma pięć asyst.
"Nie strzela, ale...". Włosi zachwyceni Piątkiem >>
Wysoka porażka klubu Polaków w Serie A. Widmo spadku wciąż straszy >>
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)