Bramkarz PSG miał poważny wypadek. Zabrano go helikopterem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Flaviu Buboi/NurPhoto / Na zdjęciu: Sergio Rico
Getty Images / Flaviu Buboi/NurPhoto / Na zdjęciu: Sergio Rico
zdjęcie autora artykułu

Hiszpańskie media donoszą o niebezpiecznym wypadku z udziałem Sergio Rico. 29-letni bramkarz trafił do szpitala, gdzie wykonano intubację.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=48614]

Sergio Rico[/tag] w sobotę świętował mistrzostwo Francji z Paris Saint-Germain. Jeszcze tego samego dnia poleciał do Hiszpanii, gdzie ma dom w okolicach Sewilli. W niedzielę do mediów trafiła informacja o niebezpiecznym wypadku z jego udziałem.

"Marca" informuje, że bramkarz PSG spadł z konia w El Rocio (znajduje się tam westernowe miasteczko). 29-latek doznał urazu głowy i widocznie obrażenia były poważne, bo ewakuowano go helikopterem. Sportowiec przebywa w szpitalu w Sewilli.

Wiadomo też, że konieczna była intubacja, czyli udrożnienie dróg oddechowych za pomocą plastikowej rurki w tchawicy. Początkowo informowano, że Rico jest w stabilnym stanie, ale najnowsze wieści są już gorsze.

"W raporcie medycznym mowa jest o poważnym stanie" - pisze "Marca".

W hiszpańskich mediach krąży jeszcze jedna wersja wypadku. Portal Canal Sur Noticias informował, że Hiszpan został uderzony przez uciekającego konia w szyję.

Sergio Rico w tym sezonie nie rozegrał żadnego spotkania w barwach PSG. Jest wychowankiem Sevilli, która na wieść o wypadku na Twitterze zamieściła wyrazy wsparcia.

"Dużo siły i szybkiego powrotu do zdrowia" - napisał klub.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za bramka! I to dzięki... kibicowi

Bohater czy zdrajca? "Bałem się powrotu" >> Co za słowa legendy o "Lewym!". A jest lepiej, niż sądzi >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)