Obecny sezon dla SSC Napoli był najlepszy od wielu lat. Nikt nie spodziewał się, że to klub spod Wezuwiusza zabierze mistrzostwo Włoch AC Milanowi. Mimo wielkich zmian w kadrze drużyny udało się osiągnąć sukces.
Wielki udział w tym wyniku miał szkoleniowiec włoskiego zespołu, Luciano Spalletti. Kojarzony z furiackimi zachowaniami okazał się być wręcz trenerskim geniuszem, który potrafił stworzyć absolutnego dominatora sezonu w Serie A.
Po ostatnim meczu trwających rozgrywek przestanie jednak być trenerem drużyny, co potwierdził już prezes Aurelio De Laurentis. - Spalletti jest wolnym człowiekiem. Dał mi wiele, dziękuję mu - powiedział działacz na antenie Rai 3 [WIĘCEJ TUTAJ].
ZOBACZ WIDEO: Nowe fakty ws. negocjacji powrotu Messiego. Jest jeden warunek
Sam szkoleniowiec w szczerej wypowiedzi przyznał, dlaczego odchodzi. - Czasami rozstajecie się z powodu zbyt dużej miłości. Nie zostanę, wyjeżdżam. Nie ma żadnego sposobu, aby zmienić moje zdanie - powiedział na wydarzeniu Wewnątrz Sportu 2023.
- Kilka tygodni temu powiedziałem klubowi, że potrzebuję roku przerwy. Nie będę pracować w żadnym innym klubie. Odpocznę przez rok - dodał, potwierdzając, że robi sobie przerwę od prowadzenia drużyn piłkarskich.
Spalletti pracuje w Napoli od lipca 2021 roku. W tym czasie prowadził już zespół w 96 oficjalnych meczach. Wygrał 61 z nich. Średnio zdobywał 2.09 punktu na mecz. Mówi się, że jego następcą ma być Luis Enrique.
Czytaj także:
- Upokorzona Borussia bez szans na powtórkę w kolejnych sezonach? Mistrzostwo odjechało na finiszu
- Wybuch paniki na stadionie. Tragiczny bilans