To był początek meczu, o jakim marzył Manchester City. W 12. sekundzie finału Pucharu Anglii do bezpańskiej piłki przed polem karnym dopadł Ilkay Gundogan. Niemiecki pomocnik huknął z powietrza w taki sposób, że bramkarz rywali nawet nie drgnął. Zapewne obrońcy Manchesteru United mogą mieć do siebie pretensje, że nie oddalili wcześniej zagrożenia (wideo z golem dostępne na dole).
Jak się później okazało, to nie było ostatnie słowo Gundogana. W pierwszej części gry Czerwone Diabły wyrównały po bramce Bruno Fernandesa, ale w drugiej połowie to Niemiec ponownie trafił do siatki rywali i zapewnił Puchar Anglii Manchesterowi City.
To sprawia, że The Citizens mają szansę na potrójną koronę w tym sezonie. Do pełni szczęścia pozostał jeszcze triumf w Lidze Mistrzów. Finał z Interem Mediolan odbędzie się 10 czerwca.
Zobacz wideo z pięknym golem Gundogana:
Czytaj także:
Reprezentant szczery po latach. "Zabrakło mi odwagi"
ZOBACZ WIDEO:Zadał pytanie o Messiego. Tak odpowiedział “Lewy”