Gwiazda Juventusu na sprzedaż. Kolejka chętnych na skrzydłowego

Getty Images / Daniele Badolato - Juventus FC / Na zdjęciu: Federico Chiesa
Getty Images / Daniele Badolato - Juventus FC / Na zdjęciu: Federico Chiesa

Juventus jest po średnio udanym sezonie. Bianconeri szybko pożegnali się z Ligą Mistrzów, a potem nie zdołali wygrać Ligi Europy. W Serie A z różnych powodów zajęli zaledwie siódme miejsce. To może powodować różne ruchy na rynku transferowym.

Tak niskie miejsce turyńczyków w tabeli ligi włoskiej oczywiście nie wynika jedynie z przeciętnej formy boiskowej, ale też z kar nakładanych na klub. Bianconeri ze względu na nieprawidłowości w działaniach zarządu stracili 10 punktów, a to w ostatecznym rozrachunku zepchnęło ich do LKE.

W związku z występami w tych rozgrywkach w następnym sezonie, Juventus może być zmuszony do sprzedania niektórych swoich piłkarzy. Od kilku tygodni w mediach pojawia się wiele informacji dotyczących niepewnej przyszłości Dusana Vlahovicia, którego widziałoby u siebie wiele klubów, będących w stabilniejszej sytuacji finansowej niż Juve.

Kolejnym takim zawodnikiem jest Federico Chiesa. "Corriere dello Sport" donosi, że Włoch został wyceniony przez klub na kwotę od 35 do 45 milionów euro, a mają się nim interesować naprawdę duże marki.

Podane wyżej źródło informuje, że mistrza Europy z 2021 roku obserwują przedstawiciele Liverpoolu, Newcastle United oraz Bayernu Monachium. I trzeba przyznać, że transfer do każdego z tych klubów mógłby mieć sporo sensu. W dodatku wszystkie te zespoły mają do dyspozycji duże pieniądze, więc wspomniana kwota nie byłaby problemem.

Chiesa nie ma za sobą dobrego sezonu. W ciągu sezonu na przestrzeni wszystkich rozgrywek zdobył zaledwie cztery bramki i zanotował sześć asyst. Natomiast w tym miejscu należy zaznaczyć, że w złapaniu rytmu nie pomagały mu notorycznie przytrafiające się urazy, przez które stracił kilkanaście spotkań w rozgrywkach 2022/23.

Czytaj też:
Milik już został wyceniony
Barca ma plan na sprowadzenie gwiazdy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kobiety też strzelają piękne bramki. Ale przymierzyła!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty