Wieczysta Kraków odarta ze złudzeń. To już koniec

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wieczystej Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wieczystej Kraków

Plany zawojowania II ligi okazały się mrzonką. Wieczysta Kraków poniosła bolesną porażkę 1:2 z Podhalem Nowy Targ i tym sposobem straciła szanse na awans na szczebel centralny.

Sternik klubu z Małopolski miał bardzo ambitne plany, czego najlepszym dowodem były transfery. W tym sezonie jednak Sławomir Peszko i spółka zaliczyli kilka niespodziewanych potknięć. Nie pomogło nawet zwolnienie trenera Dariusza Marca, a następnie zatrudnienie Wojciecha Łobodzińskiego.

Przed 33. serią gier krakowianie byli na straconej pozycji. Wieczysta traciła cztery oczka do prowadzącej w tabeli Stali Stalowa Wola, więc sprawa awansu mogła rozstrzygnąć się już w sobotę. Tak się właśnie stało.

Podopieczni Łobodzińskiego grali na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ i musieli gonić wynik od 38. minuty, kiedy na listę strzelców wpisał się Filip Karmański. Potem prowadzenie gospodarzy podwoił kapitan Hubert Antkowiak. Sześć minut przed upływem regulaminowego czasu Dawid Linca przywrócił nadzieję gościom, natomiast to nie wystarczyło.

Na kolejnej wpadce zawodników Łobodzińskiego skorzystał lider tabeli. Gracze Stali mogli świętować po rozbiciu Wisły Sandomierz 7:0. Tymczasem Wieczysta musi odłożyć marzenia o awansie do następnego sezonu.

Podhale Nowy Targ - Wieczysta Kraków 2:1 (1:0)
1:0 - Filip Karmański 38'
2:0 - Hubert Antkowiak 61'
2:1 - Dawid Linca 84'

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przepiękny gol Polaka na Islandii. Bramkarz był bez szans

Czytaj więcej:
Jak Inter może zaskoczyć Manchester City? Ograniczona liczba sposobów
Oficjalnie: pomocnik wraca do Realu Madryt

Źródło artykułu: WP SportoweFakty