Hiszpański piłkarz jest graczem madryckiego klubu od stycznia 2019 roku, ale mimo tego rozegrał w jego barwach niewielką liczbę spotkań. Jest to związane z tym, że przez ostatnie trzy lata przebywał na wypożyczeniu w AC Milanie.
W 2020 trafił tam na rok, a po upływie tego okresu został ponownie wypożyczony, tylko tym razem już na 24 miesiące. Teraz jednak stało się jasne, że mediolańczycy nie zdecydują się na wykupienie Brahima Diaza z Realu Madryt. Dlatego też 23-latek wraca na Santiago Bernabeu.
O tym fakcie na swojej stronie internetowej poinformowali sami Królewscy, choć zapewne nikt by nie narzekał, gdyby Hiszpan definitywnie trafił do zespołu Rossonerich. On czuł się tam bardzo dobrze, w Milanie również byli z niego zadowoleni, a Real chętnie otrzymałby od Włochów pieniądze za gracza.
Trzeba przyznać, że trzyletnia przygoda Diaza w stolicy Lombardii była naprawdę udana. Oczywiście najlepszym okresem był sezon 2021/2022, w którym klub z San Siro zdobył pierwsze od wielu lat mistrzostwo Włoch.
Teraz 23-latek wraca do Los Blancos i najprawdopodobniej będzie miał za zadanie zastąpić odchodzącego Marco Asensio. Nie można wykluczyć, że rzadko będzie mu dane wychodzić w pierwszym składzie swojego zespołu, ale wydaje się, że wchodząc z ławki powinien odgrywać dość istotną rolę.
Czytaj też:
Polak w Man City. Mówi o Guardioli
Neymar ujawnił, jak było z Messim
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przepiękny gol Polaka na Islandii. Bramkarz był bez szans
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)