Oficjalnie. Gwiazda opuszcza Legię. Zagra o Ligę Mistrzów

"Lewy" zareagował na decyzję Fernando Santosa. "Dla mnie jest to ciężkie"

Można powiedzieć, że saga transferowa udziałem Filipa Mladenovicia dobiegła końca. Od kilku tygodni, a nawet miesięcy toczyły się negocjacje Legii Warszawa z Serbem odnośnie nowej umowy. Raz mówiło się, że jest bliżej porozumienia, innego dnia następował zwrot o 180 stopni.

Teraz wszystko jest już jasne. W poniedziałek popołudniu Panathinaikos poinformował, że Mladenović został nowym zawodnikiem 20-krotnego mistrza Grecji.

Podpisał dwuletni kontrakt. Jak informowaliśmy, w Panathinaikosie może liczyć na pensję w wysokości 35 tys. euro miesięcznie, co daje 420 tys. euro rocznie. Legia takich pieniędzy zaoferować mu nie mogła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kobiety też strzelają piękne bramki. Ale przymierzyła!

W poniedziałek Serb pojawił się w Atenach na testach medycznych. Przeszedł je pomyślnie i mógł złożyć podpis pod umową.

Dla Legii to strata podstawowego lewego wahadłowego. Podczas trzech lat gry w Warszawie Mladenović wystąpił w 74 meczach i strzelił 13 goli.

Przypomnijmy, że nie mógł zagrać w ostatnich meczach sezonu 2022/23, bo cały czas jest zdyskwalifikowany za uderzenie rywali po zakończeniu finału Pucharu Polski. Został ukarany trzymiesięczną dyskwalifikacją (obejmuje wszystkie rozgrywki) i grzywną w wysokości 120 tys. złotych.

Panathinaikos miniony sezon zakończył jako wicemistrz Grecji, przegrywając o pięć punktów z AEK-iem Ateny. Oznacza to, że w kolejnym sezonie będzie rywalizować w eliminacjach o fazę grupową Ligi Mistrzów.

CZYTAJ TAKŻE:
Silvio Berlusconi nie żyje
Media: Szczęsny na wylocie z Juventusu. Gazeta pisze dlaczego