Już w piątek, 16 czerwca, o godzinie 20:45 ostatni raz na boisko jako zawodnik reprezentacji Polski wybiegnie Jakub Błaszczykowski. Dla jednego z byłych liderów kadry, który był również jej kapitanem, będzie to pożegnanie.
Mimo że Błaszczykowski rozegra ostatni mecz w narodowych barwach, to na obecny moment nie ma tematu o końcu kariery klubowej. Piłkarz Wisły Kraków po długim czasie wyleczył kontuzję i w końcówce sezonu Fortuna I ligi zameldował się na boisku.
Na temat jego kariery głos zabrał były prezes PZPN, Zbigniew Boniek. Postanowił on zaapelować do 37-letniego zawodnika, które w dwóch ostatnich sezonach był praktycznie kompletnie poza grą.
ZOBACZ WIDEO: Błaszczykowski nigdy się nie zastanawiał. Wysłał koszulkę z boiska
- Nie wiem, czy dalej chce grać w piłkę, ale ja bym mu to odradzał. To jest jednak jego sprawa - wyznał wiceprezydent UEFA.
Boniek przekazał również swoje spojrzenie na temat oficjalnego pożegnania Błaszczykowskiego w kadrze. - Absolutnie zasługuje na pożegnanie. Odegrał bardzo dużą rolę w ostatnich dziesięciu latach w reprezentacji. Miał znakomite mecze, zapamiętamy go z kilku pięknych goli i asyst - stwierdził.
Zdanie byłego prezesa PZPN popiera spora liczba osób, która wręcz czekała na ostatni mecz w kadrze czołowej postaci ostatnich lat. W końcu Błaszczykowski rozegrał dla reprezentacji Polski 108 spotkań. W nich udało mu się zdobyć po 21 bramek i asyst.
Przeczytaj także:
Kibice wpadli w szał. Otoczyli Szymona Marciniaka po zakończeniu meczu