Rafał Pietrzak, Marco Terrazzino, Kristers Tobers, Łukasz Zwoliński, Jakub Kałuziński (koniec kontraktów), Joel Abu Hanna (koniec wypożyczenia), Flavio Paixao (koniec kariery). To zawodnicy, z którymi Lechia Gdańsk pożegnała się już jakiś czas temu.
W czwartek klub poinformował, że wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy otrzymali Dusan Kuciak, Maciej Gajos i Mario Maloca. Największym zaskoczeniem jest to ostatnie nazwisko. Maloca deklarował bowiem chęć pozostania w Lechii i walkę o powrót do PKO Ekstraklasy. W środę doszło jednak do rozmów z zarządem odnośnie warunków kontraktu w pierwszoligowej rzeczywistości i nie doszło do porozumienia. Chorwata zabrakło na pierwszym treningu Lechii przed nowym sezonem.
Obecni na zajęciach byli zarówno Kuciak, jak i Gajos, natomiast oni też nie mają już czego szukać w gdańskim zespole. Z tego, co słyszymy, Kuciak może zostać w Ekstraklasie, bo budzi zainteresowanie paru zespołów.
ZOBACZ WIDEO: Duże zainteresowanie polskim trenerem. "Większe niż sądziłem"
Lechia po spadku do Fortuna I ligi musi szukać oszczędności, bo w tym momencie pod znakiem zapytania stoi nawet wyjazd na zaplanowane wcześniej zgrupowanie do Gniewina. Pobyt jest zarezerwowany, natomiast w dalszym ciągu brakuje przelewu, który wszystko by potwierdził.
Odejście Kuciaka oznacza, że nowy trener Szymon Grabowski zostanie z dwójką bramkarzy. Będzie musiał wybierać pomiędzy młodością, a doświadczeniem. Z jednej strony w drużynie ma zostać Michał Buchalik, z drugiej zaś jest młody, dopiero wchodzący do seniorskiego futbolu Antoni Mikułko.
W najbliższych dniach Lechia powinna poinformować o podpisaniu kontraktów z kilkoma zawodnikami. Transfery są dopinane, a chodzi przede wszystkim o względnie młodych piłkarzach, choć już z doświadczeniem na poziomie Ekstraklasy i pierwszej ligi.
CZYTAJ TAKŻE:
Warta Poznań odkryła karty. Pokazała stadion i nowy herb (foto)
Jacek Kiełb zakończył karierę. "Zaczynam nowy etap w Koronie"