Po tym, jak Kylian Mbappe przyznał, że nie zamierza przedłużyć swojego kontraktu z Paris Saint-Germain, a jego umowa wygaśnie 30 czerwca 2024 roku, ruszyła kolejna lawina spekulacji.
Emir Kataru i właściciel PSG Tamim ibn Hamad Al Sani postawił Francuzowi jasne ultimatum: jeżeli nie będzie podpisu, będzie transfer. Sytuacja jest zatem jasna.
Mbappe jeszcze tego lata opuści francuskiego giganta. Pytanie brzmi: gdzie trafi? Media są pewne, że będzie zawodnikiem Realu Madryt. Według defensacentral.com "gra w pokera" z prezydentem "Królewskich" Florentino Perezem już się rozpoczęła.
Co ciekawe kierunek na stolicę Hiszpanii miał 24-latkowi doradzić nawet sam Lionel Messi, z którym przez dwa ostatnie sezony wspólnie występował w paryskim gigancie.
- Wolałbym, żebyś poszedł do Barcy, ale jeśli chcesz iść do Madrytu, zrób to. Zasługujesz na naprawdę zwycięski projekt - to miały być ostatnie słowa, jakie Argentyńczyk wypowiedział w stronę Mbappe przed opuszczeniem PSG.
Przypomnijmy, że Messi od nowego sezonu będzie graczem Interu Miami w lidze Major League Soccer. A co zrobi Mbappe? Czy faktycznie przeniesie się na Santiago Bernabeu?
Francuski napastnik do PSG trafił latem 2018 roku z AS Monaco. Dla ekipy ze stolicy Francji rozegrał dotychczas 260 spotkań, w których zanotował 212 goli i 98 asyst. W Realu mógłby zastąpić swojego wybitnego rodaka Karima Benzemę.
Zobacz także:
Kolejny wielki transfer Pepa Guardioli. City zapłacą fortunę
Sensacyjne doniesienia ws. Grabary. Trudno uwierzyć, kto chce go kupić
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski straci opaskę kapitana reprezentacji Polski?