Legia wygrała walkę o 15-latka. To wielki talent

Twitter / Jakub Wydra / Akademia Legii Warszawa / Na zdjęciu: Jakub Zieliński (z lewej) i dyrektor akademii Legii Marek Śledź
Twitter / Jakub Wydra / Akademia Legii Warszawa / Na zdjęciu: Jakub Zieliński (z lewej) i dyrektor akademii Legii Marek Śledź

Jakub Zieliński, jeden z najzdolniejszych polskich bramkarzy trafił do Legii Warszawa. W seniorskiej piłce debiutował w wielu zaledwie czternastu lat. Do stołecznego klubu trafił z trzecioligowej Gedanii Gdańsk.

Czy Legia Warszawa potrafi szkolić młodzież? Raczej tak. Czy jej flagowym produktem są bramkarze? Zdecydowanie tak. Pod skrzydła Krzysztofa Dowhania trafił właśnie 15-letni Jakub Zieliński. Mówi się, że jest jednym z największych talentów w polskiej piłce nożnej.

Na razie będzie się ogrywał w drużynie rezerw (w tej grupie rozpocznie przygotowania do nowego sezonu), natomiast nie można wykluczyć, że trener Kosta Runjaić będzie go zapraszał na zajęcia z "jedynką".

O Zielińskim zrobiło się głośno 1 października ubiegłego roku, gdy zaliczył debiut w barwach III-ligowej Gedanii Gdańsk w wygranym (3:2) meczu z Bałtykiem Gdynia. Stanął w bramce wobec kontuzji Mateusza Macholi. Tenże debiut był jednak uzależniony od decyzji PZPN, rodziców zawodnika i lekarza. Konieczna była specjalna zgoda, bo debiut nastąpił, gdy Zieliński miał zaledwie 14 lat.

Chodziło m.in. o to, że z seniorami może zagrać zawodnik nawet niespełna piętnastoletni, ale pod warunkiem, że ma już za sobą mecz w reprezentacji Polski jakiejkolwiek kategorii wiekowej. Tymczasem Zieliński był już w tamtym czasie w kadrze U-15.

W sumie w sezonie 2022/23 rozegrał 20 spotkań na szczeblu trzecioligowym. Cztery razy zachował czyste konto.

Był w notesach skautów wielu polskich, ale i zagranicznych klubów. A październiku ubiegłego roku Zieliński był na treningach Sportingu, a trzy miesiące temu otrzymał zaproszenie od włoskiego Sassuolo. W obu przypadkach były to treningi z zespołami młodzieżowymi.

W Polsce Legia musiał ostro rywalizować m.in. z Rakowem Częstochowa. Ostatecznie Zieliński i jego otoczenie przyjęli ofertę stołecznego klubu.

CZYTAJ TAKŻE:
Gorące lato na rynku transferowym. Gwiazdy czekają w blokach startowych
Michniewicz rozbił bank! Takich zarobków nie miał żaden polski trener
[b]ZOBACZ WIDEO: KOMPROMITACJA W MOŁDAWII | JAKA PRZYSZŁOŚĆ KADRY? | "LEWY" DALEJ KAPITANEM? - Z Pierwszej Piłki #42

[/b]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty