W pierwszym sezonie pod wodzą Erika Ten Haga "Czerwone Diabły" zakwalifikowały się do Ligi Mistrzów i triumfowały w Pucharze Ligi Angielskiej. Za największe niepowodzenie drużyny należy uznać przegraną 1:2 z Manchesterem City w finale Pucharu Anglii.
Holenderski menadżer sprawił, że dla kibiców z Old Trafford pojawiła się iskierka w tunelu. Fani Manchesteru United nie zmienili jednak zdania na temat obecnych właścicieli klubu i głośno domagają się odejścia rodziny Glazerów.
We wtorek zarząd planował prezentację nowych kompletów strojów na sezon 2023/24, a wydarzenie miało odbyć się w oficjalnym sklepie Manchesteru United. Działacze napotkali niespodziewane problemy.
Wściekli kibice nie pozwolili, by wydarzenie doszło do skutku. Grupa mężczyzn tymczasowo zablokowała wejście do sklepu i wywiesiła przed nim transparenty wymierzone w kierunku właścicieli z hasłami: "Chcemy odejścia Glazerów".
ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas
Fani identyfikujący się z zespołem Premier League użyli również środków pirotechnicznych. Po kilku minutach tamtejsza policja zdołała opanować sytuację.
Katarski szejk Jassim bin Hamad Al Thani jest poważnie zainteresowany przejęciem sterów w Manchesterze United. Rodzina Glazerów wycenia klub na sześć miliardów funtów.
Czytaj więcej:
Nie mają wątpliwości. Lech Poznań chce reprezentanta kraju
Ułożył sobie życie w Niemczech. Wraca do Polski i jest zaskoczony