Eduardo Camavinga zaczynał poprzedni sezon jako superrezerwowy, który był kluczową postacią w ubiegłorocznej fazie grupowej Ligi Mistrzów. Mówiło się, że wciąż brakuje mu jednak doświadczenia i odpowiedzialności taktycznej.
Niepewną sytuację młodego pomocnika i jego ewentualne niezadowolenie z sytuacji w klubie chcieli podobno wykorzystać angielscy giganci, którzy czaili się na jego wypożyczenie. Od połowy stycznia jednak Camavinga odpalił i nikt nie wyobraża sobie drużyny bez młodego reprezentanta Francji.
Jak donosi hiszpański dziennik "Marca", Eduardo Camavinga zaakceptował warunki przedłużenia kontraktu do 2028 roku. Francuz będzie mógł liczyć na podwyżkę, a sam Real Madryt zabezpieczył się tym, że wpisał do umowy klauzulę odstępnego w wysokości miliarda euro!
ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata
[b]
[/b]"Real Madryt zapewnił sobie pozostanie jednego ze swoich najbardziej obiecujących zawodników do 2028 roku. Znacząca podwyżka dla pomocnika. Jak w przypadku trzech Brazylijczyków, zostanie to ogłoszone w trakcie lata" - podkreślają hiszpańscy dziennikarze.
20-letni pomocnik w barwach Realu Madryt rozegrał już łącznie 99 spotkań, w których strzelił dwa gole oraz zaliczył 4 asysty.
Zobacz także:
Przyszłość Zalewskiego już znana? Do akcji wkroczył Mourinho
Pat w Barcelonie. Piłkarze nie chcą odchodzić