Brytyjski "The Athletic" informuje, że Manchester United zapłaci Chelsea 55 milionów funtów w podstawie i dodatkowe 5 milionów w bonusach.
Wcześniejsze oferty były odrzucane przez klub z Londynu. Ostatnia opiewała na kwotę 55 milionów funtów, ale bez bonusów. Udało się więc wytargować lekką górkę.
Mason Mount otrzymał zgodę na przejście testów medycznych przed dołączeniem do "Czerwonych Diabłów". Warunki indywidualnego kontraktu zostały ustalone już jakiś czas temu. Będzie obowiązywał do końca sezonu 2027/28. Do finalizacji transferu pozostaje tylko tzw. papierkowa robota szefów obu zespołów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw
Fabrizio Romano dodaje, że pomimo wielu spekulacji Manchester United nigdy nie zrezygnował z Mounta i Anglik cały czas pozostawał numerem jeden. Choć momenty zwątpienia się pojawiały, gdy Chelsea odrzucała kolejne oferty.
Jej propozycja była następująca: 58 milionów funtów podstawy i 7 milionów w bonusach. Negocjacje trwały niemal non stop i w czwartkowe popołudnie wreszcie miały się zakończyć.
Mount w sezonie 2022/23 rozegrał w Premier League 24 mecze w barwach Chelsea. Strzelił trzy gole, dorzucił dwie asysty. We wszystkich rozgrywkach wystąpił w w 35 spotkaniach. W klubie ze Stamford Bridge był od 2005 roku. Szkolił się w jej akademii, ale zanim na dobre stał się pełnoprawnym członkiem pierwszego zespołu, był wypożyczany do Vitesse Arnhem i Derby County.
Na Old Trafford ma być zastępstwem dla Christiana Eriksena i grać w środku pola u boku Casemiro. Jednocześnie ma dawać większą intensywność w defensywie, gdy zespół nie będzie w posiadaniu piłki.
CZYTAJ TAKŻE:
Lech Poznań przeprowadza głośny transfer. Klub z Wielkopolski bije rekord!
Zaskakujący ruch gwiazdy. Zrobił to tuż po transferze do Arabii Saudyjskiej