Dobiegła końca faza grupowa w rozgrywkach Copa Sudamericana. W ostatniej kolejce doszło do wydarzeń, które cieniem położyły się na sportowe wydarzenia.
Peruwiańskie Universitario de Deportes podejmowało argentyński klub Gimnasia La Plata. Jedyną bramkę strzelił w 40. minucie Piero Aldair Quispe Cordova.
Trafienie 21-latka dało klubowi z Peru awans do 1/16 finału. Goście kończyli mecz w dziewiątkę, po tym jak czerwone kartki dostali Ignacio Miramon i Franco Torres (łącznie pokazano aż dziesięć kartek).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw
Gdy sędzia Esteban Ostojich zakończył spotkanie, zawodnicy gości zgromadzili się wokół niego. Wtedy nie zanosiło się jeszcze na eskalację konfliktu.
Później pomiędzy graczami obu zespołów rozpoczęły się przepychanki. Do najbardziej brutalnych scen doszło na środku boiska.
Bramkarz peruwiańskiej drużyny Jose Carvallo rozpędził się i kopnął w plecy Agustina Ramireza. Zamieszanie trwało przez kilka minut. Gdy piłkarze gości próbowali zejść do szatni, zaatakowali ich kibice.
Należy spodziewać się, że zawodnicy i kibice zamieszani w całe zdarzenie zostaną ukarani.
Czytaj także:
- Piłkarze odsunięci. Alkoholowy skandal w polskim klubie
- Polak odsłania kulisy pracy w Arabii Saudyjskiej. A Michniewicz go nie chciał