Od 2007 roku Waldemar Kita jest prezesem i właścicielem francuskiego klubu FC Nantes, który występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej, czyli Ligue 1. W 2022 roku drużyna ta sięgnęła po Puchar Francji, co było dużym sukcesem.
W czwartek, 29 czerwca francuskie media obiegła informacja o zatrzymaniu polskiego biznesmena, a także jego syna Francka. Ten pełnił funkcję dyrektora generalnego w Nantes.
Decyzję o zatrzymaniu miała podjąć Dyrekcja Terytorialna Policji Sądowej w ramach dochodzenia wszczętego przez Wyspecjalizowany Sąd Międzyregionalny w Rennes. Bada on zarzuty wielu nielegalnych działań na tle sportowym.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski straci opaskę kapitana reprezentacji Polski?
Waldemar Kita miał być przesłuchiwany w sprawie niektórych transferów Nantes. Uznano je bowiem za wątpliwe. W centrum dochodzenia mają być prowizje i sieć pośredników, która była w nie zaangażowana. Natomiast jego syn spędził nawet noc w areszcie.
Dwa dni wcześniej zatrzymano dwóch agentów sportowych powiązanych z klubem. Nikt nie ma jeszcze wiedzy, jakie zarzuty ktokolwiek może otrzymać.
To nie pierwszy raz, kiedy jest głośno o Kicie nie w kontekście sportowym. Postępowanie sądowe wobec prezesa i właściciela klubu zostało wszczęte dwa lata temu. Wówczas jednak nic z niego nie wyniknęło.
A rok temu zatrzymani zostali jego bliscy współpracownicy. Wszystko z powodu nieprawidłowości finansowych w klubie. Więcej w tej sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Nantes po udanym sezonie rywalizowało w Lidze Europy. Tam jednak na etapie 1/16 finału francuski klub musiał uznać wyższość Juventusu. Natomiast w lidze zespół ten do ostatniej kolejki drżał o utrzymanie, ostatecznie zajmując jednak 16. miejsce.
Mało brakowało, by Nantes ponownie sięgnęło po Puchar Francji. Klub dotarł co prawda do finału, ale tam został rozbity przez Toulouse FC 1:5.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)