Raków wytypował następcę Iviego Lopeza. To może być bomba transferowa

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Jesus Imaz i Michał Skóraś
PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Jesus Imaz i Michał Skóraś

W związku z urazem Iviego Lopeza Raków Częstochowa musi wdrożyć plan awaryjny. Mistrzowie Polski zagięli parol na Jesusa Imaza - podał portal sport.pl.

Ivi Lopez będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o meczu kontrolnym z Puszczą Niepołomice. Gwiazda Rakowa Częstochowa przez kilka minut nie podnosiła się z murawy po starciu z przeciwnikiem.

Później kluczowy gracz drużyny mistrza Polski usłyszał diagnozę najgorszą z możliwych. Badania wykazały, że Lopez zerwał więzadła krzyżowe w kolanie tuż przed rozpoczęciem eliminacji Ligi Mistrzów.

Do pierwszego meczu z Florą Tallinn pozostało 11 dni, a częstochowianie mają poważny problem. Z informacji serwisu sport.pl wynika, że na szczycie listy życzeń klubu z Limanowskiego znajduje się Jesus Imaz.

O transfer napastnika Jagiellonii Białystok będzie jednak niezwykle trudno. "Duma Podlasia" straciła już Marca Guala i może postawić Rakowowi zaporowe warunki. Przy Słonecznej Imaz występuje od początku roku 2019.

Wcześniej innym kandydatem do transferu miał być również Luis Fernandez, który opuścił Wisłę Kraków. Według wspomnianego źródła, przesądzone jest, że 29-latek nie przeniesie się latem do Rakowa.

ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas

Czytaj więcej:
Niemiecki piłkarz na celowniku zabrzan? Włodarczyk może odejść z Górnika!
Nawet wróg Lewandowskiego wyśmiał tę propozycję [OPINIA]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty