Po tym, jak Michał Karbownik zamienił Legię Warszawę na Brighton and Hove Albion, trudno było szukać pozytywnych informacji na jego temat. Szybko został wypożyczony, przez co trafił do Olympiakosu Pireus. Tam jednak głównie występował... w rezerwach.
Kluczem w jego karierze okazały się przenosiny do Fortuny Duesseldorf. Tam właśnie udało mu się zdobyć zaufanie trenera, dzięki któremu stał się podstawowym zawodnikiem klubu z 2. Bundesligi.
Dobra gra sprawiła nawet, iż Fernando Santos postawił na niego w pierwszym eliminacyjnym meczu EURO 2024 z Czechami. Piłkarz zawiódł jednak na całej linii i nie otrzymał powołania na kolejne zgrupowanie. Karbownik nie ma szans także na grę 2 Brighton, z którym wiąże go kontrakt do 30 czerwca 2024 roku.
ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas
[b]
[/b]Według twitterowego profilu "SchalkeInside", Polak ma zostać w drugiej Bundeslidze, jednak nie będzie występował w barwach Fortuny, tylko Schalke 04 Gelsenkirchen. Według tego źródła, transakcja ma być sfinalizowana w tym tygodniu. Nie wiadomo jednak czy będzie to wypożyczenie czy transfer definitywny.
Michał Karbownik w poprzednim sezonie rozegrał na zapleczu niemieckiej ekstraklasy łącznie 27 meczów, a jego dorobek to gol i siedem asyst. Oprócz pozyskania Karbownika, Schalke szykuje także transfer Maxima Leitscha z Mainz.
Zobacz także:
Sondaż dla WP: Lewandowski kapitanem? Wyniki nie pozostawiają wątpliwości
FC Barcelona sięgnie po turecki talent. Obłędna kwota odstępnego