Początkowo Al-Nassr chciało związać się z Hakimem Ziyechem z Chelsea FC, ale Marokańczyk nie przeszedł pozytywnie testów medycznych. U pomocnika zdiagnozowano problemy z biodrem i kolanem, a saudyjski klub zmuszony był szukać jakiejś alternatywy.
Transfer marokańskiego piłkarza nie jest jeszcze całkowicie wykluczony, ale warto mieć przecież jakiś plan B. I trzeba przyznać, że zakontraktowanie takiego gracza jak Bernardo Silva znacznie przebiłoby nawet plan A!
Według "CBS Sports", to właśnie ten gracz znajduje się teraz na celowniku ekipy Cristiano Ronaldo. Portugalczyk nie tak dawno wygrał z Manchesterem City Ligę Mistrzów i był jednym z najmocniejszych ogniw w drużynie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw
"Obywatele" chcą rzecz jasna zatrzymać Bernardo Silvę, lecz nie będzie to łatwe. Portugalski pomocnik ze zdobywcą potrójnej korony związany jest do 2025 roku, ale na brak zainteresowania narzekać nie może.
Bernardo Silvą interesują się chociażby Paris Saint-Germain, FC Barcelona oraz saudyjskie Al-Hilal, które złożyło gwieździe Manchesteru City niezwykle lukratywną ofertę. Obecny pracodawca Portugalczyka widzi, co się dzieje i chce podwyższyć mu pensję do 48 milionów euro za sezon.
Trzeba jednak przyznać, że przeprowadzka Bernardo Silvy na Bliski Wschód nie wydaje się wysoce prawdopodobna. Mówimy przecież o graczu, który ma 28 lat i na najwyższym poziomie może grać jeszcze długo, a liga saudyjska do czołówki zdecydowanie nie należy.
Czytaj także:
Przyszłość Papszuna? Jaśniej się nie da
Warszawa bez Ligi Mistrzów? Są nowe doniesienia