Ofensywny pomocnik, który jest nazywany "tureckim Messim", miał na stole mnóstwo atrakcyjnych ofert. Wychowanek Fenerbahce Stambuł na szerokie wody wypłynął w minionym sezonie. Z dużą regularnością strzelał gole, dzięki czemu zadebiutował w seniorskiej reprezentacji kraju.
Arda Guler przez długi czas znajdował się na celowniku FC Barcelony, gdzie miał być wartościowym uzupełnieniem składu. Zawodnik podjął kluczową decyzję dotyczącą swojej przyszłości.
18-letni talent ostatecznie zdecydował się na przeprowadzkę do Realu Madryt i złożył już podpis pod kontraktem z nowym pracodawcą. Jego umowa będzie obowiązywała aż do połowy roku 2029. Całkowita kwota transferu Turka może wynieść nawet 30 milionów euro po spełnieniu określonych warunków.
To oznacza, że klub Roberta Lewandowskiego musi obejść się smakiem. Nie wiadomo, jaką rolę w drużynie widzi dla Gulera Carlo Ancelotti. Pomimo młodego wieku był wiodącą postacią zespołu Fenerbahce i występował z numerem "10" na plecach. Podczas okresu przygotowawczego będzie musiał zyskać zaufanie włoskiego szkoleniowca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Bezczelny". Jest głośno o golu w Norwegii
Czytaj więcej:
Polski napastnik nie robi kariery w Bundeslidze. Ma iść na kolejne wypożyczenie
Złoty Puchar Concacaf: startuje faza pucharowa, hit w ćwierćfinale
Czy 18-letni Guler będzie regularnie grał w Primera Division? 
