Mamady Diarra pochodzi z Mali i jego nominalną pozycją to prawe skrzydło, ale gra na lewym jest mu dobrze znana. Portal "Transfermarkt" wycenia go na kwotę 300 tysięcy euro. Nowy pracodawca 23-latka nie będzie musiał jednak za niego płacić, ponieważ niedawno wygasł mu kontrakt z Cadiz CF.
Wszystko wskazuje na to, że ofensywnie przysposobiony zawodnik wkrótce dołączy do PKO Ekstraklasy. Portal TVP Sport przekazał, iż piłkarz otrzymał oferty od trzech polskich klubów i już wkrótce podejmie decyzję, gdzie zagra od przyszłego sezonu.
Agent Mamady'ego Diarry przebywa obecnie w Polsce i finalizuje rozmowy kontraktowe.
Skrzydłowy od czterech lat reprezentował barwy hiszpańskiego Cadiz. Większość czasu spędził w czwartoligowych rezerwach. Natomiast szkoleniowiec pierwszego zespołu Sergio dał mu możliwość gry na boiskach Primera Division.
Piękna przygoda nie trwała zbyt długo, ponieważ Mamady Diarra rozegrał jedynie dwa spotkania i wrócił do drugiej drużyny. Łącznie wystąpił tam w niej 33 razy, a efektem tego było sześć bramek.
Zobacz też:
Nie mieli litości. Surowa kara dla byłego prezesa Juventusu