Po stronie przyjść Legia Warszawa może się pochwalić w tym okienku sprowadzeniem Marca Guala, Juergena Elitima, Patrika Kuna i Radovana Pankova…
Wygląda to na bardzo solidne wzmocnienia, choć oczywiście wszystko zweryfikuje boisko. Wicemistrzowie Polski chcą też jednak pozbyć się kilku graczy, którzy nie do końca sprawdzili się w klubie.
Jednym z takich zawodników jest Lindsay Rose który do Polski trafił z Arisu Saloniki. Z Grecji docierają do nas informacje, że zawodnik tym razem uda się w drugą stronę.
Nieoficjalnie słyszymy, że bardzo bliski jest jego powrót do Arisu. Kontrakt obrońcy z Legią obowiązuje do lata 2024, klub ma też opcję przedłużenia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza
A powrót Rose’a do Grecji ma być efektem naczyń połączonych. Aris sprzedaje właśnie do Panathinaikosu czeskiego obrońcę Jakuba Brabeca za 2 miliony euro i część funduszy ma być przeznaczona na sprowadzenie Rose'a. Jeśli to się potwierdzi, to będzie to drugi piłkarz Legii, który w tym okienku trafi do Grecji. Pierwszym był Filip Mladenović.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty