Koszmar polskiego piłkarza. Dopiero co podpisał kontrakt

Tak PZPN się jeszcze nie skompromitował. "Katastrofa komunikacyjna"

12 lipca sfinalizowano przeprowadzkę młodzieżowego reprezentanta Polski. Związany z VfL Wolfsburg Bartosz Białek dołączył do belgijskiego KAS Eupen w ramach rocznego wypożyczenia. W trakcie okresu przygotowawczego napastnik miał walczyć o miejsce w "jedenastce" przedstawiciela Jupiler League.

W sobotę zespół z nim w składzie sprawił niespodziankę, wygrywając 3:2 z francuskim Stade de Reims. Białek nie był w stanie dokończyć tego spotkania, gdyż poważnie ucierpiał po faulu jednego z przeciwników.

Prognozy są fatalne. Na stronie internetowej KAS Eupen pojawił się komunikat dotyczący 21-letniego zawodnika.

"Pech Bartosza Białka. Nowy napastnik KAS Eupen doznał poważnej kontuzji kolana po faulu w meczu towarzyskim z Reims. Po operacji będzie pauzował przez kilka miesięcy" - napisano w oświadczeniu.

To bolesny cios dla piłkarza, który jest wychowankiem Stali Brzeg. Należy przypomnieć, że pod koniec kwietnia 2021 roku Białek doznał zerwania więzadła krzyżowego w kolanie i przez długi czas był wyłączony z gry.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma zaledwie 18 lat. Nowa gwiazda Realu już zachwyca!

Czytaj więcej:
Hiszpanie podsumowali rok Lewandowskiego w Barcelonie. Co za słowa!
"Messimania". Szał w Miami po oficjalnym ogłoszeniu transferu