"Chyba już tylko my Sponsorzy możemy pomóc" - napisał w mediach społecznościowych Rafał Brzoska, prezes zarządu InPost, jednego z głównych partnerów PZPN.
"Można nas obrażać lub próbować coś z tym gorącym kartoflem zrobić. Myślę, że podejmiemy wysiłek wraz z pozostałymi Partnerami by jakość i wizerunek spróbować uratować przed odejściem od stołu" - dodał.
Brzoska do swojego wpisu załączył pismo, jakie otrzymał z PZPN. Podpisali się pod nim prezes Cezary Kulesza i sekretarz generalny Łukasz Wachowski.
Z treści dokumentu można się dowiedzieć o powstaniu nowej inicjatywy. Jakiej?
"W obliczu ostatnich negatywnych wydarzeń piłkarskiej reprezentacji, które szerokim echem odbiły się w krajowych mediach branżowych, chcielibyśmy utworzyć i zaprosić Państwa do udziału w Radzie Sponsorów i Partnerów PZPN" - można przeczytać.
"Liczymy, że wesprzecie Państwo tę inicjatywę i pozwolicie na wymianę doświadczeń oraz zacieśnienie współpracy dla dobra naszej Reprezentacji Narodowej oraz środowiska piłkarskiego" - dodano.
Odpowiedź Brzoski na to pytanie było bardzo krótkie, ale stanowcze. "Wesprzemy" - napisał w ostatnim zdaniu swojego wpisu w sieci.
Przypomnijmy, że wielka afera związana z PZPN wybuchła publikacji WP SportoweFakty, gdy na światło dzienne wyszedł fakt, że na mecz reprezentacji Polski z Mołdawią do Kiszyniowa udał się Mirosław Stasiak.
Szczegóły tej afery znajdziesz -->> Ustawił dziesiątki meczów. PZPN zaprosił go na wyjazdowy mecz kadry.
Zobacz także:
Bohater skandalu w PZPN przemówił. "Może nie powinienem był lecieć"
Tak PZPN się jeszcze nie skompromitował. "Katastrofa komunikacyjna"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Magia wciąż zachowana". Popis zawodnika FC Barcelony