"Ręce opadają". Jacek Zieliński rozczarowany terminem rezerwowym starcia z Legią
Spotkanie drugiej kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa i Cracovią zostało przełożone. Nowy, proponowany termin to druga połowa grudnia, co nie podoba się trenerowi Pasów - Jackowi Zielińskiemu.
Wszystko przez to, że trzy dni wcześniej będzie rywalizować w Kazachstanie z zespołem Ordabasy Szymkent w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.
- Wniosek jest oczywiście uzasadniony powstałymi komplikacjami z powrotem z Kazachstanu do Polski. Przez brak możliwości przelotu nad Ukrainą i Rosją podróż legionistów znacząco się wydłuży - tłumaczył dyrektor operacyjny Ekstraklasy SA, Marcin Stefański.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramkąCracovia zmierzy się z Legią tuż przed Wigilią? To bardzo prawdopodobny scenariusz. Trener Pasów liczył jednak na zdecydowanie szybszy termin i nie krył swojego rozczarowania.
- Ja to rozumiem. Bywałem na meczach w tamtych krajach i wiem, jak wyglądają powroty, a teraz przy wojnie na Ukrainie, gdzie nie można lecieć nad Rosją i Ukrainą, to są niebagatelne podróże. Ale jak usłyszałem o nowym terminie 20 grudnia, to ręce opadają - powiedział, cytowany przez portal sport.lovekrakow.pl.
- To chyba nie tak powinno wyglądać, w ciągu miesiąca powinna być sprawa załatwiona. Liczyłem, że "złapiemy" Legię w drugiej kolejce, pod koniec lipca, przy komplecie publiczności - zakończył wątek Jacek Zieliński.
Czytaj także:
Piątek pożegnał się z Herthą. Zamieścił wymowny wpis w sieci
Dostanie gigantyczne odszkodowanie? "Może zostanę milionerem?"