Komisja Dyscyplinarna nałożyła na trenera Motoru Lublin Goncalo Feio karę za jego nieodpowiednie zachowanie 5 marca względem dyrektora sportowego Pawła Tomczyka i rzeczniczki prasowej Pauliny Maciążek. Portugalczyk zobowiązany był do zapłacenia 30 tysięcy złoty, przeproszenia wcześniej wspomnianych osób, a ponadto otrzymał dyskwalifikacje na rok w zawieszeniu na dwa lata.
Po tym, jak odwołali się od niej Tomczyk oraz Feio, Najwyższa Komisja Odwoławcza rozpatrzyła pozytywnie wniosek pierwszego z wymienionych. Z uwagi na inne klasyfikowanie kary, sprawa ponownie trafiła do Komisji Dyscyplinarnej PZPN.
Portal Weszło poinformował, że w czwartek, 27 lipca miało miejsce posiedzenie wyżej wspomnianej komisji. Jednak na nim nie było tematu Feio z przyczyn formalnych. Powodem tego był brak pisemnego uzasadnienia Najwyższej Komisji Odwoławczej.
Tym samym najprawdopodobniej w czwartek, 3 sierpnia rozstrzygnie się sprawa szkoleniowca Motoru. To właśnie na ten dzień zaplanowano kolejne posiedzenie Komisji Dyscyplinarnej PZPN.
Oznacza to, że mecz Lechia Gdańsk - Motor Lublin w ramach drugiej kolejki Fortuna I ligi może być ostatnim, w którym Feio poprowadzi gości. Dotkliwa kara za jego występek najprawdopodobniej spowoduje, że odwieszona zostanie dyskwalifikacja.
Przeczytaj także:
Kolejna afera z trenerem Motoru. Skandaliczne zachowanie przy dzieciach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pękniesz ze śmiechu. To najgorszy rzut karny w historii?