Szczyt formy reprezentant Kolumbii osiągnął w 2014 roku, gdy został królem strzelców mistrzostw świata. Fantastyczne występy na mundialu zaowocowały transferem do Realu Madryt za 75 milionów euro.
Kolejne lata w wykonaniu Jamesa Rodrigueza przypominały pasmo niepowodzeń. Ostatnio był związany z Olympiakosem Pireus - w barwach greckiego zespołu rozegrał łącznie 23 spotkania, zgromadził pięć trafień i sześciokrotnie asystował kolegom. Jego kontrakt został rozwiązany w połowie kwietnia bieżącego roku.
W sobotę kierownictwo Sao Paulo FC poinformowało o transferze utytułowanego zawodnika. Rodriguez podpisał dwuletni kontrakt z zespołem, który na chwilę obecną plasuje się na ósmej pozycji w stawce ligi brazylijskiej.
- Jestem szczęśliwy. To świetna okazja dla mnie, najbliższych i nowy etap w moim życiu. Mam dobre przeczucia. Jestem facetem, który lubi grać w dużych zespołach, a Sao Paulo ma wspaniałą drużynę - przekonywał w rozmowie z serwisem saopaulofc.net.
32-latek zwiedza świat w poszukiwaniu nowych wyzwań. W przeszłości Rodriguez grał kolejno w takich klubach jak Banfield, FC Porto, AS Monaco, Real Madryt, Bayern Monachium, Everton, Al-Rayyan oraz Olympiakos.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ petarda! Zrobiła to niczym Messi
Czytaj więcej:
Po 16 latach opuścił Europę. Słynny napastnik oficjalnie w nowym klubie
Suarez chce rozwiązać kontrakt. Zaskakujące tłumaczenie