22-latek wyszedł w sobotę w podstawowym składzie zielonych, jednak przebywał na boisku tylko do 59. minuty. Następnie musiał je opuścić i zastąpił go Niilo Maenpaa.
- W pewnym momencie Maciej wykonał dość ekwilibrystyczny ruch, po którym poczuł ból mięśnia dwugłowego. Ten ból był na tyle duży, że wolał opuścić boisko i właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na zmianę - przekazał na konferencji prasowej trener poznaniaków, Dawid Szulczek.
- Przeprowadzimy dokładniejsze badania i jeżeli faktycznie coś się stało, podejmiemy leczenie. Niedługo będzie diagnoza i dowiemy się, jak wygląda sytuacja - zaznaczył szkoleniowiec.
Absencja Żurawskiego byłaby dla Warty kolejną złą wiadomością, bowiem zieloni dopiero dochodzą do momentu, w którym będą mogli grać w najmocniejszym składzie. W starciu z Górnikiem, po przerwach spowodowanych urazami, na boisku pojawili się Dimitrios Stavropoulos i Adam Zrelak. Wciąż natomiast trwa oczekiwanie na powrót do gry Konrada Matuszewskiego oraz Michała Kopczyńskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma "młotek" w nodze! Tak strzela syn Zinedine'a Zidane'a