Zainteresowanie gruzińskim skrzydłowym ze strony drużyn z innych krajów nie jest niczym nowym. Najgłośniej mówiło się o jego potencjalnym przejściu do Newcastle United, ale Napoli odrzuciło zakusy powracających do Ligi Mistrzów Srok.
Teraz jednak kolejny atak na sprowadzenie 22-latka chce przeprowadzić inna angielska drużyna, która również będzie występowała w najbardziej elitarnych europejskich rozgrywkach. To byłoby kolejne, wielkie wzmocnienie w tym oknie transferowym.
Z informacji podanych przez Steve'a Kaya z portalu footballtransfers.com wynika, że Chwicza Kwaracchelia może trafić do Arsenalu. Kanonierzy są gotowi na przeznaczenie ogromnych pieniędzy na sprowadzenie jednego z najlepszych skrzydłowych na Starym Kontynencie.
Nie bez znaczenia w tym przypadku ma być sukces związany z zimowym transferem Jakuba Kiwiora do Londynu. Wtedy wicemistrzowie Anglii nawiązali dobre relacje z obecnym dyrektorem sportowym SSC Napoli, Mauro Meluso. To on, jako były dyrektor Spezii Calcio, pomagał Kanonierom w dopięciu transferu Polaka.
Teraz władze Arsenalu liczą na to, że niezły kontakt z Meluso pomoże w przeprowadzeniu ruchu związanego z Kwaracchelią. Kolejnym czynnikiem, który ma działać na ich korzyść, jest prawdopodobne pozostanie Victora Osimhena w Neapolu. Na Emirates Stadium uważają, że po zatrzymaniu Nigeryjczyka Azzurri będą bardziej skorzy do oddania Gruzina.
Czytaj też:
Włosi liczą się z odejściem Szczęsnego
Fatalne wieści dla kibiców Lecha Poznań
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ petarda! Zrobiła to niczym Messi