Lewandowski mówi wprost. Tego potrzebuje Barcelona, by wygrać Ligę Mistrzów

Twitter / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Robert Lewandowski odpowiada na pytania dziennikarzy
Twitter / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Robert Lewandowski odpowiada na pytania dziennikarzy

Robert Lewandowski i FC Barcelona mają coś do udowodnienia w Lidze Mistrzów. Według Polaka, szczęście jest niezbędne, by odnieść triumf w europejskich rozgrywkach.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszym sezonie Roberta Lewandowskiego na Camp Nou "Blaugrana" zdetronizowała Real Madryt w Primera Division, natomiast kompletnie sobie nie poradziła w Lidze Mistrzów. FC Barcelona nie awansowała z fazy grupowej, przegrywając rywalizację z Bayernem Monachium i Interem Mediolan.

Z Bayernem reprezentant Polski triumfował w europejskich rozgrywkach, ale na tym nie zamierza poprzestać. 34-latek udzielił wywiadu na antenie "CBS Sports", w którym opowiedział o celach Katalończyków na kolejny sezon.

- Oczywiście Liga Mistrzów jest dla nas bardzo ważna. Nie myślimy tylko o La Liga i Pucarze Króla. Jeśli porozmawiamy w styczniu przed drugą fazą Ligi Mistrzów, to może będę mógł powiedzieć więcej, bo zawsze potrzebujesz szczęścia - zaznaczył napastnik.

Lewandowski ma nadzieję, że w zbliżających się rozgrywkach szczęście będzie sprzyjało drużynie prowadzonej przez Xaviego. W okresie przygotowawczym obyło się bez większych problemów, a trener ma do dyspozycji niemal wszystkich piłkarzy. W środę o godz. 5 nad ranem FC Barcelona ma zaplanowane spotkanie z AC Milan, które ma być przetarciem przed zmaganiami w Europie.

- Potrzebujesz piłkarzy w formie. Jeśli zdarzy się moment, gdy będzie miał 5-6 kontuzji, to nie może być wielką przeszkodą. Ten rok prawdopodobnie będzie znacznie lepszy. Wierzę w to, ponieważ mamy ogromny potencjał, dzięki czemu możemy myśleć o bardzo dobrym sezonie w Lidze Mistrzów - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma "młotek" w nodze! Tak strzela syn Zinedine'a Zidane'a

Czytaj więcej:
Raków gotowy na każdy scenariusz, ale rzutów karnych chce uniknąć
Kanonada. Klub Sebastiana Szymańskiego nie miał litości

Źródło artykułu: WP SportoweFakty