PSV w niedzielne popołudnie podejmuje na Philips Stadium mocno przeciętny w tym sezonie Graafschap Doetinchem. Goście mogą liczyć tylko na to, że PSV będzie zmęczony po rewanżowym spotkaniu Pucharu UEFA ze szwedzkim Helsingborgiem i ich zlekceważy. Na pewno nie mogą upatrywać swojej szansy w ostatniej historii spotkań z aktualnym mistrzem Holandii - z dziewięciu ostatnich meczów zawodnicy PSV wygrali aż siedem, a dwa razy mecz kończył się bez rozstrzygnięcia. Bilans spotkań także przemawia zdecydowanie za gospodarzami: 36(!) - 5 dla PSV.
Drugie miejsce zajmuje Ajax, który w 26. kolejki zagra na wyjeździe z inną drużyną z grupy pościgowej - NAC Bredą. W tym sezonie między tymi drużynami lepszy był NAC, który zdeklasował na AmsterdamArena Ajax wygrywając 3:1. Obie drużyny zmierzyły się także 16. stycznia w Pucharze Holandii i tutaj także górą był NAC - na Fujifilm-Stadion w Bredzie wygrali gospodarze 3:1 i awansowali do kolejnej fazy Pucharu KNVB.
Pozycję wicelidera po 27. kolejce może w takim razie samotnie zająć Feyenoord. Podopieczni Berta van Marwijka jadą do Almelo na spotkanie z tamtejszym Heraclesem. Mimo że rok temu wizyta Feyenoordu na kameralnym obiekcie w Almelo zakończyła się dla nich totalną klęską i porażką aż 1:4 to teraz trudno wyobrazić sobie innego wyniku, jak wygranej gości. Pierwszy mecz w tym sezonie zakończył się wygraną aż 6:0 Feyenoordu, a ostatnie spotkania - dwie wygrane z rzędu Feyenoordu (z Vitesse Arnhem 1:0 i Graafschap Doetinchem 3:1) i trzy kolejne mecze bez zwycięstwa Heraclesa (remis z SC Heerenveen 2:2 i porażki z Twente Enschede 1:2 i NEC Nijmegen 0:2) wskazują graczy z Rotterdamu w roli faworytów.
Właśnie remis z Heraclesem Almelo sprawił, że dwa punkty straty do Ajaxu, Feyenoordu i NAC Bredy ma niepokonany od ośmiu spotkań SC Heerenveen. Nie oznacza to, że piłkarze SC złapali zadyszkę, czego najlepszym dowodem jest remis z PSV Eindhoven (1:1) uzyskany kolejkę przed meczem z Heraclesem. Rywalem SC w 27. serii spotkań będzie NEC Nijmegen, który z trzech ostatnich wizyt na Abe Lenstra Stadion nie wywiózł nawet punktu.
Sezon 2007/2008 Eredivisie jest pasjonujący nie tylko na szczycie tabeli, ale także w jej dolnych rejonach. O pozostanie w lidze rywalizuje sześć zespołów. Różnica między ostatnim Willem II Tilburg, a 12-stym Graafschap Doetinchem wynosi zaledwie sześć punktów. Na inaugurację 26. kolejki Eredivisie Sparta Rotterdam zmierzy się z FC Utrecht. Gospodarze, którzy są obecnie na 17-stym miejscu w tabeli, liczą na przełamanie złej passy trzech porażek z rzędu. Rywal do przełamania nie jest jednak najszczęśliwszy - FC Utrecht nie przegrał na ENECO-Stadion od 22. sierpnia 2001 roku (porażka 1:3 - przyp. red.). W tym sezonie właśnie z Utrechtem Sparta doznała najwyższej porażki - aż 1:7.
Mecz o sześć punktów zobaczą kibice, którzy w sobotni wieczór wybiorą się na stadion Woudestein w Rotterdamie na mecz miejscowego Excelsioru z Willem II Tilburg. Gospodarze potrafią grać z przysłowiowym nożem na gardle o czym w ostatnich kolejkach przekonały się NEC Nijmegen i Sparta Rotterdam, które przegrały 0:1 z Excelsiorem. Na korzyść gospodarzy w sobotni wieczór przemawia dodatkowo fakt, że Willem II nie wygrał od trzech spotkań z rzędu.
Pary 26. kolejki Eredivisie:
Sparta Rotterdam - FC Utrecht / pt 22.02.2008 godz. 20.30
Heracles Almelo - Feyenoord Rotterdam / sob. 23.02.2008 godz. 20:00
Vitesse Arnhem - Roda Kerkrade / sob. 23.02.2008 godz. 20:00
Excelsior Rotterdam - Willem II Tilburg / sob. 23.02.2008 godz. 20:00
AZ Alkmaar - Twnente Enschede / sob. 23.02.2008 godz. 20:00
NAC Breda - Ajax Amsterdam / niedz. 24.02.2008 godz. 12:30
VVV Venlo - FC Groningen / niedz. 24.02.2008 godz. 12:30
SC Heerenveen - NEC Nijmegen / niedz. 24.02.2008 godz. 14:30
PSV Eindhoven - Graafschap Doetinchem / niedz. 24.02.2008 godz. 14:30