"Drużyna Gurbana Gurbanova wciąż ma duże szanse na końcowy sukces. Mimo wszystko, bądźmy szczerzy, sam mecz w Częstochowie wyraźnie nie poszedł po myśli Rakowa, a tylko prezenty drużyny Karabachu pozwoliły im osiągnąć zwycięstwo. Dlatego przed rewanżem nie ma poważnych obaw o Karabach. Chyba, że o ewentualne kolejne prezenty" - napisał portal azerisport.az przed rewanżem Karabacha z Rakowem.
Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu padł wynik 3:2 dla Rakowa Częstochowa. Choć azerscy dziennikarze byli bardzo pewni siebie przed rewanżem, to Karabach "tylko" zremisował z mistrzami Polski 1:1 i odpadł z dalszej walki o fazę grupową Ligi Mistrzów.
"Karabach zawiódł w meczu z Rakowem i wchodzi do walki o udział w Lidze Europy" - na takie słowa był w stanie zdobyć się azerisport.az po drugim starciu mistrza Azerbejdżanu z podopiecznymi Dawida Szwargi. Po odpadnięciu swojej drużyny azerskim dziennikarzom po prostu zabrakło słów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma "młotek" w nodze! Tak strzela syn Zinedine'a Zidane'a
Wylewny nie był także sportinfo.az. "Karabach odpadł z walki o Ligę Mistrzów" - napisano. Głowy zwieszone mieli także dziennikarze football-plus.az, którzy nazwali remis Karabachu porażką.
Nieco bardziej swoją relację rozwinął report.az. "W pierwszej połowie dość nudnego meczu nie padły żadne bramki. Wynik nieoczekiwanie otworzyli goście po przerwie. Fran Tudor uderzył w dalszy róg mocnym strzałem w 52. minucie. Przewaga Polaków nie utrzymywała się jednak długo. Osiem minut później Redon Xhixha zaprosił wszystkich na środek boiska" - czytamy.
"Ponieważ presja Karabachu w pozostałych minutach nie dawała rezultatów, mecz zakończył się wynikiem 1:1. W rezultacie Raków nadal będzie walczył o Ligę Mistrzów, reprezentant Azerbejdżanu wkroczył do rywalizacji o Ligę Europy" - dodano.
Widać, że największe portale sportowe w Azerbejdżanie nie były zbyt chętne do wygłaszania swoich opinii. To tylko pokazuje, że nie warto lekceważyć w teorii słabszego przeciwnika. To Raków wygrał dwumecz i rywal musi to uszanować.
W trzeciej rundzie eliminacji do Champions League mistrz Polski zagra z Arisem Limassol. Karabach natomiast zmierzy się w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Europy z HJK Helsinki.
Czytaj także:
Wielka klasa mistrza Polski. "Raków wyciągnął wnioski z porażki Lecha"