Chcieli Zielińskiego. Teraz wszystko jest już jasne
Podczas letniego okienka transferowego było głośno o przyszłości Piotra Zielińskiego. Mówiło się, iż może opuścić SSC Napoli, a zainteresowanie nim wykazywało m.in. Lazio Rzym. Teraz wszystko wskazuje na to, że sytuacja Polaka jest już jasna.
Co prawda jesteśmy dopiero za połową letniego okienka transferowego, ale przyszłość Zielińskiego jest niemal wyjaśniona. Tylko kataklizm mógłby sprawić, że ostatecznie ten zdecydowałby się na zmianę klubu.
O ściągnięcie Polaka mocno zabiegał szkoleniowiec Lazio, Maurizio Sarri. Miał on okazję współpracować z nim zarówno w Napoli, jak i w Empoli. W ostatnim czasie prosił prezesa klubu o jeszcze jedną próbę pozyskania 29-latka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za "kot"! Fantastyczne parady bramkarzaTeraz jednak wszystko wskazuje na to, że temat Zielińskiego w Lazio jest oficjalnie zamknięty. Wszystko za sprawą transferu japońskiego pomocnika Daichiego Kamady z Eintrachtu Frankfurt. Wydaje się, że to właśnie on został ściągnięty z uwagi na niepowodzenie w transferze Polaka.
Reprezentant Polski przygotowuje się już do rozpoczęcia kolejnego sezonu. Jednak ostatni trening nie zakończył się dla niego dobrze, bowiem zszedł z boiska z lodem na prawym udzie i nie dokończył sesji (więcej TUTAJ).
Przed startem nowego sezonu Serie A Napoli rozegra jeszcze trzy mecze towarzyskie. Pierwszy mecz w lidze zaplanowano na 19 sierpnia. Wówczas mistrz Włoch zmierzy się na wyjeździe z Frosinone Calcio.