Mecz Górnik Zabrze - Piast Gliwice do wybitnych nie należał. Jak jednak na śląskie derby przystało, na boisku trzeszczały kości. Sporo pracy miał sędzia Piotr Lasyk, który dosyć szybko zapełnił notes żółtymi kartkami.
Do pierwszego poważnego spięcia doszło już po 13 minutach gry. Wówczas to Robert Dadok powalił na murawę Jakuba Czerwińskiego. W obronie kolegów stanęli Lukas Podolski i Ariel Mosór. Kapitan zabrzan pchnął przeciwnika tak, że ten z bólem upadł na boisko.
Główny arbiter przypatrywał się z boku, a gdy sytuacja się uspokoiła, wkroczył do akcji. Cała czwórka uczestników zamieszania została ukarana żółtymi kartkami.
Na twitterowym profilu stacji Canal+ Sport pojawiło się pytanie, czy "Poldi" nie powinien obejrzeć nawet czerwonej kartki. Czytelnicy mogą na spokojnie obejrzeć całą sytuację w materiale wideo poniżej.
Ostatecznie kibice w Zabrzu bramek nie zobaczyli, a drużyny Górnika i Piasta podzieliły się punktami (więcej tutaj). Sędzia pokazał za to aż osiem żółtych kartek, a do tego w 70. minucie wyrzucił z boiska obrońcę gospodarzy, Kryspina Szcześniaka.
Czytaj także:
Znane twarze na drodze Igi Świątek. Jest drabinka turnieju w Montrealu
Piekielnie trudne zadanie Huberta Hurkacza. Szybko może trafić na wielką gwiazdę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To będzie bramka roku?! Takiego uderzenia nikt się nie spodziewał