"22-letni kibic AEK nie żyje po ataku chorwackich chuliganów w północnej Filadelfii" - poinformował grecki tygodnik "Ethnos".
Kibic ekipy z Aten został zasztyletowany - informacje te potwierdziła grecka policja. Na jego ciele było wiele ran kłutych.
Grek został co prawda przewieziony do szpitala w Atenach, jednak jego życia nie udało się uratować, zmarł w nocy.
UEFA działając prewencyjnie - z powodu dużego ryzyka zamieszek - już zakazała udziału w meczach w tej parze kibiców drużyn przyjezdnych. Kibole z Zagrzebia pojechali jednak do Aten samochodami. Źródła podają, że pojawili się tak w sile 150-180 osób.
Między innymi dlatego policja miała być zaskoczona i nie zdołała zareagować i zapobiec tragedii - informuje "Ethnos" dodając, że pierwsze doniesienia mówią o 96 zatrzymanych osobach.
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań chuliganów z Zagrzebia, na których widać m.in., jak spokojnie maszerują przez stację kolejową w stolic Grecji uzbrojeni w kije i metalowe pręty.
Spotkanie AEK Ateny - Dinamo Zagrzeb w ramach III rundy el. do Liga Mistrzów odbędzie się we wtorek 8 sierpnia, początek o godz. 20:45.
Zobacz także:
Papszun szokuje ws. swojego odejścia z Rakowa
Bomba ws. Mbappe. Sensacyjny transfer Francuza?!
ZOBACZ WIDEO: Czarne miesiące PZPN. Co dalej? "Zrobiło się nieciekawie"