Ich równowartość wyniosła 1,5 miliona koron (w przeliczeniu to ok. 62 tysiące euro). Tym samym tysiąc młodych piłkarzy poniżej 12. roku życia otrzymało "prezent" od Erlinga Haalanda.
Każde dziecko w paczce znalazło piłkę, koszulkę, spodenki, torbę piłkarską, a także butelkę napoju "Aquafigure", której inwestorem i ambasadorem jest Haaland.
Paczki zostały rozdzielony między wszystkie kluby piłkarskie w gminie Time. To właśnie tam swoje dzieciństwo spędził obecny 23-latek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze
- Dla naszej piłkarskiej społeczności jest to niesamowity prezent i jak widać, Erling, który dla lokalnych dzieci jest super bohaterem, pamięta o swoich korzeniach. Jest to o tyle ważne, że w dzisiejszych czasach, z szalejącą inflacją i rosnącymi kosztami życia, wielu rodziców nie stać na sprzęt sportowy dla dzieci - powiedział w rozmowie z telewizją NRK prezes klubu Bryne FK Hans, Oeyvind Sagen, który był zaangażowany w rozdawanie paczek.
Przypomnijmy, że Erling Haaland to obecnie jedna z największych gwiazd futbolu. W ubiegłym roku przeszedł do Manchesteru City i stał się filarem Obywateli. W 53 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił aż 52 bramki.
Zobacz także:
Boniek spełnia się w roli dziadka
Zaskakujące wieści ws. Zielińskiego