Były reprezentant Polski od kilku lat przebywa na sportowej emeryturze. Jest to jednoznaczne z tym, że ma więcej czasu wolnego, z czego niewątpliwie korzysta.
W ostatnim dniach Sebastian Mila udał się na wycieczkę w góry, a dokładniej na Śnieżkę. Jak dowiadujemy się z mediów społecznościowych 41-latka, nie była to dla niego łatwa przeprawa.
"Nie wiedziałem, że chodzenie po górach jest tak fantastyczne, a samo wejście na Śnieżkę dało mi dużo satysfakcji. Piękna przygoda, ale i wymagająca, bo wejście i zejście zajęło mi 5:30, a licznik kilometrów w chwili położenia się w łóżku wybił 30 km" - napisał Mila na Instagramie, dołączając do tego szereg zdjęć.
Przypomnijmy, że Sebastian Mila piłkarską karierę zakończył w 2018 roku. W swoim CV ma 38 występów w reprezentacji Polski, w których zdobył osiem goli, w tym pamiętną w meczu z Niemcami.
Od czasu zakończenia kariery spełnia się w TVP Sport, gdzie jest komentatorem i ekspertem.
Zobacz także:
Po tych słowach Świątek kibice zaczęli krzyczeć
Lewandowski spróbował sił w innym sporcie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze