Raków Częstochowa o krok od Ligi Mistrzów! Sprawdź, kiedy i z kim o nią powalczy

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa

Raków Częstochowa pokonał Aris Limassol 1:0 w rewanżowym meczu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Tym samym mistrz Polski awansował do ostatniej fazy rywalizacji. Sprawdź, kiedy i z kim powalczy o awans do elitarnych rozgrywek.

Po zdobyciu mistrzostwa Polski stało się jasne, że Raków powalczy o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2023/24. Częstochowianie rozpoczęli swój marsz od pierwszej rundy, w której przyszło im rywalizować z Florą Tallinn. Po zwycięstwie 1:0 u siebie pokonali estoński zespół 3:0 na wyjeździe.

Kolejnym rywalem polskiego zespołu był Karabach Agdam, który regularnie eliminował drużyny z naszego kraju w europejskich rozgrywkach. Tym razem jednak było inaczej, bo to mistrz Azerbejdżanu musiał uznać wyższość klubu z Polski. Raków wygrał 1:0 u siebie i zremisował 1:1 na wyjeździe.

W 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów częstochowianie trafili na Aris Limassol. Po raz kolejny Raków u siebie zwyciężył jedną bramką (2:1). Natomiast na wyjeździe również okazał się lepszy, wygrywając 1:0 po bramce Frana Tudora z rzutu wolnego w 49. minucie.

ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Zielińskiego? Dziennikarze wskazali możliwy powód

Tym samym mistrz Polski jest już o krok od fazy grupowej LM. Przed nim ostatni dwumecz, który okaże się decydujący. A w nim rywalem będzie duńska FC Kopenhaga. Zespół Kamila Grabary wyeliminował Spartę Pragę dopiero po serii rzutów karnych.

W pierwszym meczu tych drużyn padł bezbramkowy remis. W Pradze bramkę zobaczyliśmy już w 1. minucie, kiedy to wynik spotkania otworzył Jordan Larsson z Kopenhagi. W 56. minucie gospodarze wyrównali, ale gol nie został uznany po wideoweryfikacji.

Dopiero w 80. minucie Sparta dopięła swego i doprowadziła do remisu, a konkretnie dokonał tego Veljko Birmancević. Więcej goli w regulaminowym czasie nie padło, więc w Pradze doszło do dogrywki.

W niej bramek było jak na lekarstwo, bo aż cztery. W 105. minucie po raz pierwszy na prowadzenie wyszli gospodarze, ale chwilę później mieliśmy ponownie remis. Po zmianie stron znów trafiła Sparta, ale Kopenhaga zdołała wyrównać.

O awansie do 4. rundy el. Ligi Mistrzów zadecydowała seria rzutów karnych. W niej nie mylili się piłkarze Kopenhagi, a tylko dwie "jedenastki" wykorzystali miejscowi. Tym samym to duński zespół okazał się zwycięski.

Tym samym do pierwszego meczu Rakowa z Kopenhagą dojdzie już w przyszłym tygodniu, we wtorek 22 sierpnia na stadionie w Sosnowcu. Natomiast rewanż odbędzie się tydzień później na terenie rywala. W przypadku niepowodzenia, mistrz Polski zagra w fazie grupowej Ligi Europy.

Przeczytaj także:
Ależ przymierzył! Tak Raków wyszedł na prowadzenie [WIDEO]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty