Raków nie martwi się o przyszłość piłkarzy. Rozbrajająca wypowiedź działacza
Wojciech Cygan byłby zaskoczony, gdyby któryś z kluczowych graczy Rakowa poprosił o zgodę na transfer. - Myślę, że musielibyśmy poważnie porozmawiać z takim zawodnikiem, czy upały go nie przegrzały - wypalił w rozmowie z "Kanałem Sportowym".
Kierownictwo klubu w letnim okienku transferowym sprawiło, że trener Szwarga ma duże pole manewru przy wyborze wyjściowej "jedenastki". Kadra mistrza Polski nie jest jeszcze zamknięta, choć jak stwierdził Wojciech Cygan w rozmowie z Adamem Sławińskim, transfery są mało prawdopodobne.
- Jakiekolwiek przyjścia muszą się wiązać też z odejściami. Listy zgłoszeń nie są z gumy i nie możemy sobie tak zgłaszać zawodników w nieskończoność. Nie chcę powiedzieć, że wykluczam, że kluczowi piłkarze odejdą, bo historia potem może to zweryfikować - mówił przewodniczący rady nadzorczej Rakowa.
Bohaterem rewanżowego starcia z Arisem był Fran Tudor. Zdobywca jedynej bramki jest skoncentrowany na eliminacjach Ligi Mistrzów, natomiast przed kamerą TVP Sport nie chciał obiecać, że zostanie przy Limanowskiego.
- Nie zakładam, żeby którykolwiek z kluczowych piłkarzy chciał odejść z Rakowa w tej chwili. Byłoby to co najmniej dziwne. Myślę, że musielibyśmy poważnie porozmawiać z takim zawodnikiem, czy te upały go trochę nie przegrzały - żartował Cygan.
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Zielińskiego? Dziennikarze wskazali możliwy powódCzytaj więcej:
Dawid Szwarga skomentował awans. Mówił o rollercoasterze
Raków poznał kolejnego rywala. Gwiazdą drużyny jest Polak