Wielka afera wybuchła w lipcu, gdy Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski opublikował tekst dotyczący Mirosława Stasiaka (czytaj tutaj). Ten skazany za korupcję działacz otrzymał zaproszenie na mecz eliminacji do Euro 2024 i wraz z reprezentacją Polski udał się do Kiszyniowa.
Biało-Czerwoni sensacyjnie przegrali na wyjeździe z Mołdawią 2:3. Równie mocno co piłkarze skompromitował się jednak PZPN, który długo nie chciał wyjaśnić, jak doszło do tego, że Stasiak znalazł się w samolocie wraz z piłkarzami reprezentacji Polski.
M.in. o tę sprawę zapytał dziennikarz TVP Sport, Jakub Kłyszejko, bramkarza Wojciecha Szczęsnego. Piłkarz Juventusu zaskoczył odpowiedzią.
- Nie chciałbym wyjść na aroganckiego, ale kto to jest Mirosław Stasiak? Trochę mi głupio - wyznał Szczęsny.
Wobec powyższego prowadzący rozmowę redaktor przybliżył trochę 33-letniemu golkiperowi osobę Stasiaka. Szczęsny jednak dalej uważał, że nie zna tej postaci.
- Chyba nie miałem przyjemności poznać i ciężko mi cokolwiek powiedzieć - odpowiedział filar reprezentacji Polski.
Już wkrótce początek kolejnego zgrupowania kadry narodowej. Tym razem polscy piłkarze będą się przygotowywać do meczów eliminacyjnych z Wyspami Owczymi (7 września) i Albanią (10 września). W tabeli grupy E Polska jest czwarta z dorobkiem trzech punktów po trzech spotkaniach.
Czytaj także:
Niepokojące informacje ws. legendy futbolu. Trafił do szpitala
Michniewicz chciał transferu piłkarza Legii
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Zielińskiego? Dziennikarze wskazali możliwy powód