Odwołanie przyniosło skutek. Pomocnik Liverpoolu nie będzie zawieszony

Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: moment ukarania Alexisa Mac Allistera
Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: moment ukarania Alexisa Mac Allistera

Liverpool sprowadził do siebie Alexisa Mac Allistera, który już w drugiej kolejce obejrzał czerwoną kartkę. Nie będzie jednak pauzował z tego powodu.

[tag=83279]

[/tag]Alexis Mac Allister był jednym z największych odkryć katarskich mistrzostw świata. To właśnie wtedy pokazał się szerszej publiczności, choć oczywiście pasjonaci angielskiej Premier League znali go już wcześniej z występów w Brighton and Hove Albion.

To zaowocowało tym, co jest normalne w przypadku wyróżniających się zawodników Mew, czyli transferem do większego klubu. Latem 24-latek przeniósł się do Liverpoolu i w pierwszej kolejce pokazał się z bardzo dobrej strony. Jednak druga była dla niego gorsza.

W drugiej połowie rywalizacji z AFC Bournemouth pomocnik został wyrzucony z boiska za wejście nakładką w nogę jednego z rywali. Natomiast od początku wydawało się, że reakcja arbitra była trochę na wyrost i gdyby sędzia pokazał żółty kartonik, byłaby to wystarczająca kara.

Kilka dni po tej rywalizacji The Reds poinformowali, że odwołanie ws. czerwonej kartki zostało rozpatrzone pozytywnie. W związku z tym Argentyńczyk będzie do dyspozycji Juergena Kloppa przy okazji niedzielnego meczu z Newcastle United.

Nie ma wątpliwości co do tego, że Mac Allister przyda się niemieckiemu szkoleniowcowi podczas tej rywalizacji. Sroki są bardzo mocną ekipą, która w tym sezonie będzie biła się w Lidze Mistrzów, więc również ligowe batalie z tym zespołem będą niesamowicie wymagające.

Czytaj też:
Ależ pech potencjalnego kadrowicza. Przez kontuzję opuści zgrupowanie?
Przez dekadę był prawą ręką Michniewicza, trafił do angielskiego giganta

ZOBACZ WIDEO: Konkretne pytanie o "Lewego". Odpowiedź kibiców inna niż zwykle

Źródło artykułu: WP SportoweFakty