Wisła, Legia i Lech biją się o obrońcę Zagłębia Lubin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jak donosi Przegląd Sportowy, <b>Grzegorzem Bartczakiem</b> interesują się wszystkie czołowe kluby Orange Ekstraklasy. Obrońca KGHM Zagłębia Lubin kosztuje jednak 600 tys. euro, a to w polskich warunkach suma niebagatelna. Który z klubów zdecyduje się tyle zapłacić?

Wykupienie Bartczaka za mniejszą sumę raczej nie wchodzi w rachubę, bowiem w kontrakcie zawodnika Miedziowych zawarta jest suma odstępnego w wysokości właśnie 600 tys. euro.

Najbardziej zdeterminowana do pozyskania młodego defensora jest Wisła Kraków, która szuka następcy dla Marcina Baszczyńskiego. Broni nie składają jednak Legia Warszawa i Lech Poznań, które również widziałyby Bartczaka w swoich składach.

Rozchwytywany obrońca Miedziowych ma 23 lata, a mimo to jest już dość doświadczonym piłkarzem. W rozgrywkach ligowych debiutował w wieku 17 lat i już w pierwszym spotkaniu z Pogonią Szczecin zdobył gola. Całkiem niedawno Bartczak zadebiutował również w reprezentacji Polski.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)