W poprzednim tygodniu do gry wróciła włoska Serie A. W drugiej kolejce doszło do spotkania AC Monza - Empoli FC. Goście w ostatnim czasie ściągnęli Bartosza Bereszyńskiego, ale ten nie doczekał się jeszcze debiutu.
Oba zespoły przegrały na inaugurację. Jednak gospodarze odbili sobie wcześniejszą porażkę pokonując klub Polaka 2:0. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się 24-letni Andrea Colpani, który udowodnił, że drzemie w nim spory potencjał.
W pierwszej połowie wtorkowego pojedynku wydawało się, że nie zobaczymy bramek. Jednak wyżej wspomniany Włoch zadbał o to, by nic takiego nie miało miejsca. W 45. minucie po otrzymaniu piłki minął jednego z rywali, a następnie zdecydował się na uderzenie na bramkę.
Uderzenie zza pola karnego było nie do obrony. Wszystko przez moc, z jaką leciała piłka futbolówka. "Ależ uderzenie pod poprzeczkę posłał Andrea Colpani!" - podsumował oficjalny profil Eleven Sports w mediach społecznościowych.
Ostatecznie gospodarze zwyciężyli 2:0. Osiem minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania Colpani ponownie dał o sobie znać. Tym samym zakończył mecz z dubletem, za sprawą którego miejscowi pokonali rywala.
Przeczytaj także:
Beniaminek Serie A sprawił zimny prysznic pucharowiczowi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasę