Burza po wpisach Stanowskiego w sieci

Krzysztof Stanowski nie wytrzymał i w mediach społecznościowych znów dał upust swoim emocjom. Współwłaściciel Kanału Sportowego zwyzywał aktywistę Jasia Kapelę i redaktora naczelnego "Krytyki Politycznej" - Sławomira Sierakowskiego.

MB
Krzysztof Stanowski Instagram / krzysztof.stanowski / Na zdjęciu: Krzysztof Stanowski
Kontrowersyjne wpisy Krzysztofa Stanowskiego pojawiły się na Twitterze. Krzysztof Stanowski najpierw uderzył w Sławomira Sierakowskiego z "Krytyki Politycznej", którego nazwał "ch**kiem i patafianem", a później ruszył na znanego aktywistę i zawodnika freakfigthów - Jana Kapelę, któremu wygarnął, że jest "odurzony narkotykami".

"Opowiem wam o jednym chu*ku. Nazywa się Sierakowski Sławomir, zadzwonił z pół roku temu, a potem pisał do mnie wiadomości, żeby pomóc mu wypromować zbiórkę na drona dla Ukrainy. No spoko, różne osoby mnie o coś proszą, mogę tweeta wrzucić, skoro cel szczytny. Facet dzwoni kilka razy, jest grzeczny, zachwala zasięgi - czemu nie" - rozpoczął współwłaściciel Kanału Sportowego.

"Mija pół roku i wydaje książkę (Wydawnictwo Krytyki Politycznej), w której jest taki oto fragment: "Redaktorzy "Gazety Wyborczej" czy "Polityki" nie zajmą się tworzeniem treści, tak jak robi to na przykład gwiazda mediów społecznościowych, redaktor Krzysztof Stanowski, któremu nietrzeźwość na wizji i prymitywizm treści dają miliony lajków, za co YouTube płaci setki tysięcy złotych. Trzeba mieć dużo samozaparcia, żeby we współczesnym dziennikarstwie wybrać drogę dziennikarzy jakościowych mediów, a nie Stanowskiego". Sierakowski bardzo chętnie skorzysta z moich zasięgów, jeśli akurat ma jakąś sprawę. Wtedy grzecznie się przedstawia, prosi i komplementuje. Natomiast jeśli akurat nie ma żadnej sprawy…" - kontynuował Stanowski.

O co chodzi? O zrzutkę na zakup drona Bayraktar dla walczącej z rosyjską inwazją Ukrainy, którą Sierakowski zorganizował na przełomie czerwca i lipca ubiegłego roku. W ciągu miesiąca zgromadzono przeszło 24 milionów złotych. Producent zapowiedział, że przekaże ten aparat latający naszym wschodnim sąsiadom za darmo, a zebrane środki pójdą na pomoc humanitarną.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: on jest niesamowity! Tylko spójrz, co potrafi zrobić z piłką

Później dostało się znanemu aktywiście. Krzysztof Stanowski zaatakował w mediach społecznościowych Jasia Kapelę. "Słuchaj no, patafianie. Mnie nietrzeźwość na wizji daje miliony lajków? O czym ty w ogóle piszesz? Który program masz na myśli? Który program prowadziłem w stanie nietrzeźwości? Ten z twoim redakcyjnym kolegą z "Krytyki Politycznej" Jasiem Kapelą, kiedy był odurzony narkotykami? Ustal sobie z nim, czy chodzicie przed kamerę napizgani, czy może jednak nie, ale mnie w to nie mieszaj" - rozpoczął dziennikarz.

"A może chodzi o program z profesor Magdaleną Środą, która w dużej mierze reprezentuje wasz światopogląd? A może o liczne "Dziennikarskie Zera", które poświęciłem ideologicznym bzdurom? Może ten, gdzie krytykowałem promocję prostytucji przez media Agory? Prymitywizm treści rzeczywiście możesz mi zarzucać, to uznaniowe (w zasadzie ten wpis jest swego rodzaju potwierdzeniem tego zarzutu, ale na inne traktowanie nie zasługujesz), tak jak ja mogę uznawać, że "Krytyka Polityczna" to siedlisko wszelakich skrzywionych popaprańców oraz małych ch**ków (to o tobie). Przestrzegam przed odbieraniem telefonów od tego fałszywego typa - zakończył wpis.
Twitter/Krzysztof Stanowski Twitter/Krzysztof Stanowski
Warto jednak wspomnieć, że część internautów przypomniała mu pod tym postem, że kiedyś przeprowadził transmisję na żywo, gdy był pod wpływem alkoholu. Miało to miejsce pod koniec kwietnia 2021 roku na Instagramie. Stanowski narzekał wówczas, że Widzew Łódź nie wystawia w pierwszej "jedenastce" piłkarza, którego on sprowadził do kraju. "Ludzie mi piszą, że na live wyglądam jakbym był naje****. To w porządku, bo jestem naje****" - pisał na Twitterze.

Jaś Kapela nie pozostawił wpisu Stanowskiego bez odpowiedzi. "Może i jesteś prymitywem na trzeźwo, ale ja z pewnością nie byłem odurzony narkotykami będąc w twoim programie i takie stwierdzenie narusza moje dobra osobiste. Proszę usunąć ten wpis i przeprosić" - rozpoczął aktywista, który w 2021 roku był gościem programu "Hejt Park" na Kanale Sportowym.

Twitter/Jaś Kapela Twitter/Jaś Kapela
Dodatkowo, Kapela wyznał, że zamierza wkroczyć na drogę sądową. - Na razie wolałbym nie komentować szerzej sprawy, ale obawiam się, że przy takich zasięgach za późno już na przeprosiny i należy mi się zadośćuczynienie - zapowiedział aktywista, cytowany przez serwis "Wirtualne Media".

Serwis próbował skontaktować się także ze Sławomirem Sierkowskim, ale do momentu publikacji tekstu, odpowiedzi nie otrzymano. Wychodzi na to, że Stanowskiego - zaraz po głośnej sprawie z Natalią Janoszek - czekają kolejne problemy.

Czytaj także:
Drużyna Michniewicza znów górą. Złe informacje ws. Krychowiaka
Zła wiadomość dla Rakowa Częstochowa

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×