2023 rok jest naprawdę trudny dla Polskiego Związku Piłki Nożnej, który wizerunkowo traci w oczach opinii publicznej. Kilka dni temu okazało się, że federacja była blisko kolejnej afery. Według portalu frontstory.pl sponsorem reprezentacji Polski miała zostać Kuchnia Vikinga.
Serwis przekazał, że stanowisko wiceszefa firmy cateringowej piastuje Paweł F. - oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Mężczyzna o pseudonimie "Reptile" miał być współorganizatorem brutalnych ustawek między kibolami. Zasiada również na ławie oskarżonych w głośnym procesie grupy "Dragonów" (więcej przeczytasz TUTAJ).
Po tych doniesieniach współpracę z Kuchnią Vikinga postanowiła zawiesić Wisła Kraków. "Do czasu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości" - napisała "Biała Gwiazda" w swoim oświadczeniu za pośrednictwem mediów społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma "młotek" w nodze! Tak strzela syn Zinedine'a Zidane'a
O krok dalej poszedł za to Krzysztof Stanowski. Dziennikarz zupełnie odciął się od firmy świadczącej usługi cateringowe, z którą współpracował.
Reklamy Kuchni Vikinga były widoczne m.in. na prawie 3-godzinnym filmie demaskującym Natalię Janoszek. Do dziś można je tam zobaczyć. "Ciekawy artykuł, gratulacje dla autorów. Już nie współpracuję" - napisał na temat głośnego tekstu portalu frontstory.pl.
"Od kiedy, jeśli wolno spytać?" - zapytał jeden z użytkowników Twittera. "Od kiedy skończyłem czytać artykuł" - odpowiedział Stanowski.
Jego krótka odpowiedź wyjaśnia wszelkie wątpliwości. Fani Kanału Sportowego, którego współwłaścicielem jest właśnie dziennikarz, nie zobaczą już więcej reklam Kuchni Vikinga na popularnym w sieci kanale.
Zobacz też:
Raków gotowy na każdy scenariusz, ale rzutów karnych chce uniknąć
FC Barcelona znów zwycięska w USA. Lewandowski zaczął na ławce